Dawid Podsiadło wystąpił przed 45-tysięczną publicznością. "Jest znakomitym gościem"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Dawid Podsiadło przed 45-tysięczną publicznością
Dawid Podsiadło przed 45-tysięczną publicznością
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Bilety na koncerty Dawida Podsiadły wyprzedają się jak świeże bułeczki. Fani wokalisty potrafią wypełnić po brzegi wielkie stadiony, by zobaczyć wyjątkowe widowisko i usłyszeć swoje ulubione piosenki. Tak właśnie było 4 czerwca, kiedy to Dawid wystąpił na stadionie w Gdańsku przed 45-tysięczną publiką. Kamery Dzień Dobry TVN towarzyszyły mu za kulisami w tym ważnym dniu.
Koncert Dawida Podsiadły w Gdańsku

Dawid Podsiadło jest jednym z najpopularniejszych piosenkarzy w Polsce. Od kilku lat cieszy się niesłabnącą sławą, co udowadniają wyniki sprzedaży jego płyt i dziesiątki tysięcy fanów na koncertach. Na początku czerwca wokalista wystąpił na gdańskim stadionie przed 45 tys. ludzi. Jakie emocje towarzyszyły organizatorom wydarzenia na kilkanaście godzin przed startem?

- Pierwszy raz włożyliśmy naprawdę nie 100 proc., tylko więcej w przygotowanie, w zaprojektowanie tego - powiedział Dawid Podsiadło. - Widziałem zmęczenie przez ostatnie parę dni w ludziach, a dzisiaj tak jakby te emocje i świadomość tego, że dzisiaj wieczorem to się po prostu wydarzy i nic tego nie powstrzyma. Widzę, że jesteśmy gotowi. Myślę, że to będzie rzecz, którą długo będziemy wspominać - dodał artysta.

Podsiadło we wrześniu 2019 roku zagrał koncert na największym stadionie w Polsce - PGE Narodowym. Niedługo później miało odbyć się kolejne, wielkie widowisko, jednak z powodu wybuchu pandemii nie udało się wtedy tego dokonać.

- Czekaliśmy na ten koncert faktycznie dwa lata, ponieważ planowaliśmy go zaraz po sukcesie koncertu na PGE Narodowym. Niestety, pandemia w 2020 roku nam to pokrzyżowała, więc tym bardziej to oczekiwanie na to przez te dwa lata wzrosło. Trasa jest o tyle wyjątkowa, że jest to pierwsza tak duża, stadionowa trasa artysty - podkreślił Michał Fałat, producent wykonawczy koncertu.

Koncert Dawida w Gdańsku był niesamowitym wydarzeniem nie tylko ze względu na to, ilu fanów pojawiło się pod sceną. Za kulisami kilkaset osób pracowało nad sukcesem muzycznej imprezy.

- Sam pobór prądu na dobrą sprawę może już wytłumaczyć, jak wiele się tu dzieje, ponieważ mamy tutaj małą elektrownię. Ponad 1 megawat prądu jest wykorzystywany do realizacji tego koncertu. Pracuje przy tym blisko 280 osób, mamy 21 ciężarówek sprzętu, począwszy od konstrukcji sceny, poprzez światło, multimedia, więc jest to bardzo, bardzo duże przedsięwzięcie - wyliczał Fałat.

Dawid Podsiadło - emocje przed koncertem

Krzysztof Zalewski ma okazję występować z Dawidem na jego koncertach. Za każdym razem wielkie wrażenie robi na nim reakcja publiczności.

- Pamiętam, jak w Warszawie grałem z Dawidem. Wyjechałem windą i nagle na takiej niedużej w sumie przestrzeni, z tymi światłami z telefonów, te kilkadziesiąt tysięcy ludzi ryknęło. Przez pierwsze parę sekund naprawdę byłem taki przytkany. Jest to na pewno jedno z takich doświadczeń, które się pamięta do końca życia - przyznał Krzysztof Zalewski. - Ja się bardzo cieszę, że to właśnie Dawid może sobie pozwolić na zagranie stadionów. Po pierwsze dlatego, że go znam i dzięki temu ja też mogę w tym uczestniczyć, a po drugie dlatego, że jest po prostu znakomitym wokalistą, pisze świetne piosenki, jest znakomitym gościem - zapewniał muzyk.

Podsiadło mimo stresu i tremy potrafi przed występem zachować zimną krew. - Dawid jest, myślę, najspokojniejszą osobą na całej trasie. Czujemy tę dobrą energię i taki spokój, który nas wszystkich trochę równoważy - opowiadał Marek Morisson, promotor.

- Wydaje mi się, że jestem po prostu skupiony. Jak jestem skupiony, to raczej jestem spokojny - zaznaczył Dawid. - Jeszcze nie miałem takiego czasu, żeby trochę odpocząć. Chwilę przed koncertem chciałem pograć w karty i to by było dla mnie megacool. Jak sobie myślę o tym, że dostaję takie pytanie: "Ej, co robiłeś przed stadionem?" i ja powiem, że grałem w karty, to wydaje mi się, że to jest bardzo spoko - stwierdził żartobliwie wokalista.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Justyna Piąsta

Reporter: Miłka Fijałkowska

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości