Julia Gąsowska o cennych rozmowach z ojcem
Piotr Gąsowski, znany aktor i prezenter telewizyjny, jest ojcem dwójki dzieci, które odgrywają istotną rolę w jego życiu prywatnym. Z aktorką Hanną Śleszyńską ma syna Jakuba, urodzonego w 1995 roku, natomiast z tancerką Anną Głogowską – córkę Julię, która przyszła na świat w 2007 roku.
Gąsowski wielokrotnie podkreśla, że ojcostwo to dla niego jedno z najważniejszych życiowych doświadczeń. W mediach społecznościowych chętnie dzieli się chwilami spędzonymi z pociechami, pokazując, że mimo zawodowych obowiązków stara się być obecnym i zaangażowanym tatą.
- Tęsknota jest i to zawsze, to jest nie do przeskoczenia, ale tata mi oddaje za tę tęsknotę tym, że zawsze wiem, że mogę z nim porozmawiać o wszystkim absolutnie. Zawsze ja i Kuba byliśmy na pierwszym miejscu - mówi w Dzień Dobry TVN córka aktora.
Julia zaznacza, że konwersacje z tatą trwają zazwyczaj wiele godzin i są niezwykle inspirujące. - My zawsze bardzo dużo rozmawialiśmy i nieważne, czy jesteśmy razem codziennie, bo wyjeżdżamy na przykład do Hiszpanii, czy jesteśmy razem raz na jakiś czas, bo tata dużo pracuje. Wydaje mi się, że to było zawsze takie naturalne, że mamy tak dużo tematów i one się nigdy nie kończą - opowiada 18-latka.
Czy córka Piotra Gąsowskiego zostanie aktorką?
Julia Gąsowska ma już na swoim koncie udział w produkcjach dubbingowych. 18-latka nie jest jednak jeszcze do końca zdecydowana, jaki kierunek studiów chce podjąć. W trakcie nauki w liceum diametralnie zmieniła zakres przedmiotów nauczanych w trybie rozszerzonym.
- Tata zawsze mnie wspierał, czegokolwiek nie wybrałam. Jak poszłam z pełną wiarą, że będę pisarką, aktorką do liceum na humana i po pół roku stwierdziłam, że nie, jednak chemia i biologia, to tata absolutnie z całą miłością swoją powiedział mi: "Ok, rób, co chcesz, dawaj" - wspomina wkraczająca w dorosłość córka Piotra Gąsowskiego.
18-latka zastanawia się, czy nie podjąć studiów medycznych. Ojciec natomiast podsuwa jej myśl, aby spróbowała zdać egzaminy do szkoły teatralnej.
- To jest ten problem, że jest bardzo dużo pasji, mnóstwo zainteresowań i z tatą to jest teraz temat numer jeden: co najbardziej mnie ciągnie, w którą stronę. To jest wciąż odkrywanie. (...) Ale teraz mi np. troszeczkę mówi: "A szukaj tekstów, podchodź może, pomyśl, jakaś piosenka" - zaznacza Julia.
Piotr Gąsowski w Dzień Dobry TVN zapewnił, że mimo świadomości trudu, jaki wiąże się z pracą aktora, nie zniechęca swoich dzieci do tego, by poszły jego zawodowymi śladami.
- Dlaczego miałbym odradzać? Tak, można się zawieść, można spaść z wysokiego konia. Jesteśmy oceniani przede wszystkim przez pryzmat jakiejś osobowości - to też jest trudne. Jest to rodzaj ekshibicjonizmu - na tej scenie człowiek emocje pokazuje, dlatego tak bolą krytyczne słowa. Ale nadal uważam, że to jest najpiękniejszy zawód świata. Zawsze o tym marzyłem, to dlaczego miałbym powiedzieć dzieciom, że nie? Ale to nie jest na takiej zasadzie, że ja mówię: "Tam musicie iść". Po prostu też jestem wrażliwy na dzieci i czuję, co je interesuje - tłumaczy artysta.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Wyjątkowa relacja Piotra Cyrwusa i jego córki. "Tata przetarł mi te ścieżki w najlepszym możliwym stylu"
- Hanna Śleszyńska w żałobie po bardzo bliskiej osobie. "Świat będzie smutniejszy"
- Piotr Gąsowski spotykał się z kilkoma kobietami naraz
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN