Joe Biden kocha lody, a Barack Obama brokuły. Co jadają amerykańscy prezydenci i ich żony?

Wizyta Joe Bidena w Polsce
Wizyta Joe Bidena w Polsce
Świat żegna Królową Elżbietę II
Świat żegna Królową Elżbietę II
Królowa Elżbieta II odeszła w wieku 96 lat
Królowa Elżbieta II odeszła w wieku 96 lat
Świat żegna Królową Elżbietę II
Świat żegna Królową Elżbietę II
Platynowy jubileusz królowej Elżbiety II
Platynowy jubileusz królowej Elżbiety II
Elżbieta II od 70 lat na tronie
Elżbieta II od 70 lat na tronie
Królowa Elżbieta II odpisała na list Wanessy
Królowa Elżbieta II odpisała na list Wanessy
Wizyty Joe Bidena w Polsce wzbudzają ogromne zainteresowanie. Nie inaczej było w marcu zeszłego roku, kiedy prezydent USA odwiedził między innymi Jasionkę koło Rzeszowa, gdzie stacjonują amerykańscy żołnierze i zjadł wówczas pizzę pepperoni z Głogowa Małopolskiego. Jakie upodobania gastronomiczne mieli inni przywódcy Stanów Zjednoczonych i ich małżonki?

Ulubione przysmaki Joe Bidena

Natalia Mętrak-Ruda to tłumaczka oraz autorka bloga Przeszłość od kuchni, która w "Dzienniku Toruńskim" przeanalizowała gastronomiczne upodobania amerykańskich polityków. Ekspertka wspomniała o zeszłorocznej wizycie Joe Bidena w Polsce, podczas której prezydent USA posmakował pizzy.

- Tu nie ma miejsca na przypadek. Służby Bidena na pewno wcześniej wiedziały, że pizza z Głogowa Małopolskiego została zamówiona dla amerykańskich żołnierzy, że tak ich karmią. Pizza z pepperoni jest najpopularniejsza w Stanach Zjednoczonych. Co najwyżej prezydent mógł być zaskoczony ostrym jalapeno. Te papryczki trochę go "zabiły" - zażartowała.

Jak przypomniała tłumaczka, dyplomata słynie z miłości do lodów, którą wyznawał publicznie podczas kampanii wyborczej.

- Kiedyś przedstawił się nawet słowami: "I am Joe Biden and I love ice cream". Jedna z firm nazwała jego imieniem swoje lody, bo prezydent pojawił się w ich lodziarni. To lody waniliowe z kawałkami czekolady i wafelkami - wyjaśniła Mętrak-Ruda.

Jak wygląda menu prezydentów USA?

Richard Nixon preferował dość specyficzne połączenie smakowe. W godzinach porannych bardzo często spożywał serek wiejski z keczupem. Ronald Reagan uwielbiał natomiast żelki. Swoje żywieniowe przyzwyczajenia mają również inni prezydenci USA. Donald Trump słynął z uwielbienia do posiłków serwowanych w burgerowniach.

- Trump jadał steki z ketchupem, frytki, pił colę light, ale to był zupełnie inny styl niż ten Joe Bidena czy Baracka Obamy. Trump wspierał duże amerykańskie sieci, ale niekoniecznie bywał w tzw. dinnerach, czyli w małych burgerowniach czy restauracjach, żeby spotkać się ze zwykłymi mieszkańcami - zaznaczyła autorka bloga Przeszłość od kuchni.

Barack Obama jest zwolennikiem zdrowej diety, ale w przeciwieństwie do swojego następcy odwiedzał lokalne, małe knajpy, w tym burgerownie. - Pokazywał w ten sposób, że jest blisko ludzi. Że nie jest snobem, tylko swojskim chłopem. Mówił też, że kocha brokuły i guacamole - dodała Natalia Mętrak-Ruda.

Na dania serwowane w Białym Domu duży wpływ miały również pierwsze damy. Wytwornymi potrawami raczyła się m.in. Jackie Kennedy, która codziennie jadła kawior. Jej przeciwieństwem była Eleanor Roosevelt - fanka wszelkiego rodzaju fast foodów.

- Podczas pikniku, na który przyjechali z Wielkiej Brytanii król Jerzy VI i jego żona Elżbieta, podała hot dogi. Król spałaszował je ponoć, popijając piwem, jego małżonka nie była jednak pewna, co właściwie ma z nimi zrobić - czytamy w "Dzienniku Toruńskim".

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Źródło: Dziennik Toruński

Źródło zdjęcia głównego: Jeff J Mitchell, Pacific Press/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana