Bryan Adams i Jon Bon Jovi odwołali swoje koncerty. Obaj mają problemy zdrowotne

Bryan Adams, Jon Bon Jovi
Bryan Adams, Jon Bon Jovi
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Bryan Adams i Jon Bon Jovi musieli w ostatniej chwili odwołać koncerty w stanie Ohio i na Florydzie. Okazała się, że obaj artyści zostali zakażeni koronawirusem. Jak się czują muzycy?

Jon Bon Jovi nie wyszedł na scenę

W ostatni weekend października Jon Bon Jovi miał zagrać trzy koncerty w Miami Beach na Florydzie. Jak donosi "Los Angeles Times", sobotni występ został odwołany w momencie, gdy sala była już po brzegi wypełniona publicznością. Artysta musiał zrezygnować z wyjścia na scenę po wykonaniu szybkiego testu na COVID-19. Wynik badania okazał się pozytywny.

Menedżer 59-letniego wokalisty wydał oświadczenie, w którym odniósł się do zaistniałych okoliczności. Zapewnił, że Jon Bon Jovi jest w pełni zaszczepiony i czuje się dobrze.

Zobacz wideo: Niezwykłe fotografie Bryana Adamsa

Niezwykłe fotografie Bryana Adamsa
Niezwykłe fotografie Bryana Adamsa
Niezwykłe fotografie Bryana Adamsa

Bryan Adams zakażony koronawirusem

Z sobotniego koncertu musiał zrezygnować także Bryan Adams, który w Rock and Roll Hall of Fame w stanie Ohio miał oddać muzyczny hołd Tinie Turner. W ostatniej chwili okazało się, że artysta miał bezpośredni kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Zastąpił go australijski piosenkarz country Keith Urban.

Bryan Adams jest w pełni zaszczepiony i nie odczuwa poważnych dolegliwości związanych z zakażeniem. Na swoim instagramowym profilu opublikował wpis, w którym zapewnił fanów, że jego stan nie powinien budzić ich niepokoju.

- Dziękuję za wszystkie życzenia. Proszę się nie martwić, tak, mam COVID, (ale) na szczęście nie odczuwam żadnych objawów - napisał kanadyjski wokalista.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości