Beata Pawlikowska i jej podróżnicze marzenia
Wydawać by się mogło, że Beata Pawlikowska była już w każdym zakątku na świecie, ale są miejsca, o których Pawlikowska marzy. Jedno z tych pragnień spełniła w te wakacje.
- Kilka dni temu wróciłam z Francji. Po raz pierwszy byłam we Francji. Byłam wcześniej w Polinezji Francuskiej, byłam w Gujanie Francuskiej w Ameryce Południowej, ale nigdy nie byłam we Francji i zawsze marzyłam o tym, żeby pojechać w Pireneje, więc spełniłam to marzenie, chodziłam po górach - wyznała Pawlikowska.
We wrześniu podróżniczka szykuje kolejną podróż. Tym razem wybierze się do dżungli amazońskiej. Podkreśla, że to jej ulubione miejsce na świecie.
Beata Pawlikowska o podróżach all inclusive
Pawlikowska podróżuje zawsze z plecakiem, nie uznaje odpoczynku w formie wylegiwania się na leżaku. Okazuje się, że nigdy nie była na wakacjach all inclusive.
- Myślę, że odpoczywanie jest najbardziej męczącą rzeczą w czasie podróży. Lepiej się odpoczywa wędrując, poznając, odkrywając nowe miejsca - podkreśliła. - Ja w ogóle nie wiem, co to znaczy all inclusive. To jest zaprzeczenie życia, jak człowiek tylko leży i odpoczywa to się coraz bardziej rozleniwia i coraz trudniej jest mu wstać. Ja wole usiąść na chwilę, ale jak już siedzę to się zastanawiam dokąd za chwilę pójdę - wyznała podróżniczka.
Zobacz także:
- Odpocznij na Mazowszu: spacer, zwiedzanie i... piknik. Dokąd wyruszyć na jednodniową wycieczkę?
- Jak urządzić wesele i nie zbankrutować? 8 sposobów na to, jak zaoszczędzić organizując przyjęcie
- Domowy syrop miętowy - właściwości, zastosowanie, przepisy
Autor: Daria Pacańska