Agnieszka Kaczorowska nie jest feministką. "To wszystko jest bardzo agresywne"

Agnieszka Kaczorowska
Agnieszka Kaczorowska
Źródło: Dzień Dobry TVN
Agnieszka Kaczorowska - Pela łączy obowiązki aktorki i influencerki z rolą podwójnej mamy. Coraz chętniej wypowiada się na tematy społeczne. W najnowszym wywiadzie odniosła się do kwestii feminizmu, który - jej zdaniem - stawia mężczyzn w złym świetle.

Agnieszka Kaczorowska - Pela nie jest feministką

Agnieszka Kaczorowska-Pela to aktorka, tancerka i influencerka. Od czasu do czasu zabiera w sieci głos w ważnych społecznie sprawach. Przypomnijmy, że rok temu wywołała spore zamieszanie, krytykując "modę na brzydotę", którą zaobserwowała w social mediach, co nie spodobało się wielu internautkom i wywołało dyskusję na temat wygórowanych oczekiwań wobec kobiet.

W najnowszym wywiadzie dla Plejady Agnieszka postanowiła podzielić się tym, co sądzi o coraz odważniejszych ruchach kobiecych. Była tancerka stwierdziła wprost, że nie jest feministką, a agresja niektórych kobiet działa wręcz na szkodę mężczyzn.

- Jako kobieta uważam, że trzeba dbać o równouprawnienie, natomiast nie czuję się feministką, gdyż to, co obserwuję, to szerzenie poglądów, że kobiety są ciągle pokrzywdzone, do tego samowystarczalne, a mężczyźni źli i niepotrzebni. To wszystko jest do tego bardzo agresywne […] Feminizm często, chcąc postawić na piedestale kobiety, umniejsza mężczyznom – stwierdziła.

Jednocześnie apelowała, by zamiast "wojować na siłę", skupić się na życzliwości i zapomnieć o agresji. Jej zdaniem ludzie powinni ze sobą szczerze rozmawiać i pozbyć się negatywnego nastawienia.

Agnieszka Kaczorowska o konfliktach w sieci

Zdaniem Agnieszki Kaczorowskiej powinniśmy częściej zastanawiać się nad tym, w jaki sposób wypowiadamy się publicznie o innych. Aktorka nie wyobraża sobie obrażać kogokolwiek w sieci czy publicznie go oczerniać.

- Jeśli jednak chcemy coś skomentować, to da się to zrobić z klasą, z szacunkiem, bez niszczenia strony przeciwnej. [...] Nieraz się o tym przekonałam. Gdy nie umiem bez negatywnych emocji, to zajmuję się swoimi emocjami w zaciszu domowym. I dopiero potem ewentualnie zabieram głos. A najczęściej, gdy w sercu już "posprzątane", to już nie trzeba o tym mówić głośno – wyjaśniła gwiazda.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości