Agnieszka Grabowska z "Projekt Cupid" zaakceptowała swoją chorobę. "To było kiedyś niemożliwe, a teraz mogę o tym mówić wszystkim dookoła"

Agnieszka Grabowska
Agnieszka Grabowska
Agnieszka Grabowska jest jedną z uczestniczek programu TTV "Projekt Cupid". Dlaczego zdecydowała się wziąć w nim udział? Jak zmieniło się jej życie po występie w telewizji?

Agnieszka Grabowska o udziale w "Projekt Cupid"

Agnieszka Grabowska przyznaje, że na początku towarzyszył jej stres. Nie była pewna, czy decyzja o udziale w programie była dobra.

- Nie wiedziałam, jak ludzie mnie odbiorą, co będzie dalej. Zobaczy to wielu ludzi i nie wiedziałam, jaką będą mieli opinię na mój temat. Mijały miesiące, nagrywaliśmy program i myślę, że nie żałuję. Mimo, że na początku żałowałam bardzo - opowiada Agnieszka Grabowska.

Ramówka TVN: wiosna 2022

HP5_ODC_01_KAMIL
Czy Kamil zachwycił uczestników programu?
Czy Kamil zachwycił uczestników programu?
"Hotel Paradise". Klaudia El Dursi o pracy na planie
"Hotel Paradise". Klaudia El Dursi o pracy na planie
Co słychać w świecie gwiazd?
Co słychać w świecie gwiazd?
Quiz z serialu „Brzydula”
Quiz z serialu „Brzydula”
"Hotel Paradise". Zapowiedź 1. odcinka
"Hotel Paradise". Zapowiedź 1. odcinka
Powraca serial „Tajemnica zawodowa”
Powraca serial „Tajemnica zawodowa”
Co słychać u bohaterek „Ślubu od pierwszego wejrzenia”?
Co słychać u bohaterek „Ślubu od pierwszego wejrzenia”?

- Na początku myślałam, że to jest zła decyzja, że nie powinnam była tego robić, dlatego, że bałam się hejtu w internecie. Ja też prowadzę TikToka o zespole Tourette'a, o mojej chorobie, gdzie staram się edukować ludzi. Tam zbieram trochę hejtu, ale dzięki programowi zdecydowałam się prowadzić takie konto, więc myślę, że to duży krok - ocenia Agnieszka.

Agnieszka Grabowska o akceptacji choroby

Agnieszka Grabowska wspomina, że w programie wzięła udział m.in. dlatego, że czuła wsparcie swojej rodziny.

- Moja rodzina mnie do tego popchnęła tak naprawdę. Powiedzieli, że to będzie świetna przygoda, nieważne, czy kogoś poznam, czy nie, to na pewno nie będę żałować tak ostatecznie - wyznaje.

Program pomógł uczestniczce także w samoakceptacji.

- Mogę otwarcie powiedzieć, że dzięki programowi zaakceptowałam swoją chorobę. To było kiedyś niemożliwe, a teraz czuję, że mogę o tym mówić wszystkim dookoła. Mogę krzyczeć o tym, myślę, że to jest ważne. Nie chce żeby ktokolwiek inny czuł się kiedykolwiek odrzucony przez to kim jest, a nie ma na to wpływu - zaznaczyła.

- Największym komplementem było, kiedy ktoś napisał: "mój kolega ma tiki, śmialiśmy się z niego, a dzięki tobie się nie śmiejemy".

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości