Agata Młynarska wyszła ze szpitala. "Odzyskam to, co choroba chce zabrać"

Agata Młynarska zamieściła niepokojący wpis w mediach społecznościowych, w którym poinformowała, że wyszła ze szpitala. Dziennikarka zdradziła, że cierpi na rzadką chorobę reumatyczną. Jak się teraz czuje?

Agata Młynarska – wizyta w szpitalu

Agata Młynarska przez kilka ostatnich dni relacjonowała w mediach społecznościowych swój pobyt w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie. Na Instagramie zamieściła także wpis, w którym zdradziła, dlaczego trafiła do szpitala. Jak się okazuje, dziennikarka cierpi na fibromialgię, rzadką chorobę reumatyczną, która odbiera komfort życia, wyczerpuje fizycznie i psychicznie. Najtrudniejsze chwile prezenterka ma już za sobą.

Jestem! W tym stwierdzeniu kryje się wielka treść i sukces! Czy znacie takie momenty, kiedy macie poczucie, że was nie ma? Albo, że chcielibyście, żeby Was nie było? Nie będę ukrywać, że ostatni czas jest dla mnie trudny. Po powrocie ze szpitala odzyskuję chęć, żeby powiedzieć Wam – znów tu jestem!

– napisała Agata Młynarska.

Oświadczyła też, że nie zamierza poddawać się chorobie. – Nie dam łatwo za wygraną, nie poddam się i odzyskam to, co choroba chce zabrać. Wracam do pracy, do życia, do siebie. Wszystkim, którzy tracą siły i nadzieję przekazuję mnóstwo dobrej energii. #wracamdozdrowia #zapaleniestawów #lesniowskicrohn #fibromialgia #backtorutine #zmiany – napisała.

Fani wspierają Agatę

Na post Agaty Młynarskiej błyskawicznie zareagowali jej fani. Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których to internauci życzyli dziennikarce dużo zdrowia, siły, a także opisywali swoje historie związane z chorobą Leśniowskiego-Crohna oraz fibromialgią.

"Fibromialgia to coś okropnego - coś nieuznawane przez ZUS i przez ludzi i lekarzy. To jest w tej chorobie najgorsze"
"Pani Agato brawo za siłę do walki za optymizm będzie dobrze z taką postawą i energia nie może być inaczej pozdrawiam serdecznie"
"Dużo zdrówka Pani Agato, jest Pani silną i waleczną kobietą. A dobro, które Pani ofiaruje innym i ma w sercu jest zbyt cenne, aby mogło zostać zaburzone"

– czytamy w komentarzach.