33. rocznica śmierci Andrzeja Zauchy. Muzyk został zabity przez zazdrosnego męża kochanki

Andrzej Zaucha
33. rocznica śmierci Andrzeja Zauchy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Andrzej Zaucha to wybitny muzyk, który obdarzony był niesamowitym głosem, jego barwą i skalą, saksofonista i perkusista. Zginął z ręki francuskiego reżysera, który oskarżał go o romans z jego żoną. Co gorsza, miał nawet przyłapać kochanków na gorącym uczynku. Informacja wstrząsnęła polskim światem muzycznym. To on śpiewał piosenkę słynnej wieczorynki - Gumisie. W tym roku obchodzimy 33. rocznicę śmierci artysty.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Ludzie z pasją

Źródło: Dzień Dobry TVN
Pasja, miłość i muzyka rodziny Rucińskich
Polak szyje garnitury w Anglii dla gwiazd
Polskie położne z niezwykłą misją w Afryce (napisy)
Polskie położne z niezwykłą misją w Afryce (napisy)
Niezwykłym autem po niezwykłe marzenia (napisy)
Niezwykłym autem po niezwykłe marzenia (napisy)
Młoda Polska: fascynacja drewnem Igora Polasiaka
Bibliotekarka tworzy magiczne światy
Bibliotekarka tworzy magiczne światy
Rodzeństwo tworzy fantazyjne ubrania
Rodzeństwo tworzy fantazyjne ubrania
Pieszo przez Polskę w szczytnym celu (napisy)
Pieszo przez Polskę w szczytnym celu (napisy)
Wiek nie ma znaczenia, by spełniać marzenia
Wiek nie ma znaczenia, by spełniać marzenia
W kuźni muzycznych talentów
W kuźni muzycznych talentów
Emerytka marzy o skoku ze spadochronem z Willem Smithem (napisy)
Emerytka marzy o skoku ze spadochronem z Willem Smithem (napisy)
Polska rodzina samurajów
Polska rodzina samurajów
Mamy mistrza świata w grze na kotłach karaibskich
Mamy mistrza świata w grze na kotłach karaibskich

Z wykształcenia był zecerem, mógł pracować w zawodzie lub zostać kajakarzem. Jednak życie przewidziało dla niego inny los - został muzykiem, uznawanym za najwspanialszy głos polskiej sceny. Był także aktorem filmowym i musicalowym, artystą kabaretowym. W muzyce inspirował się stylem rhythm-and-bluesowym i jazzowo-popowym. Chociaż zyskał ogromną sławę, to nie ukończył żadnej szkoły muzycznej czy teatralnej - był samoukiem z ogromnym talentem.

33. rocznica śmierci Andrzeja Zauchy

Andrzej Zaucha zginął 10 października 1991 roku. Dzisiaj obchodzona jest 30. rocznica jego tragicznej śmierci. Został postrzelony przez francuskiego reżysera Yves’a Goulais'a, który podejrzewał go o romans ze swoją żoną Zuzanną Leśniak. W tym dniu Andrzej Zaucha występował w spektaklu "Pan Twardowski", wystawianego w Krakowskim Teatrze STU. Podejrzenia reżysera były trafne - znajomi Zauchy i Leśniak traktowali ich jak parę, a sam wokalista deklarował chęć wzięcia ślubu z Zuzanną, z którą grał razem w spektaklu. Także kobieta nie ukrywała romansu - zwodziła obu mężczyzn, gdyż nie umiała podjąć decyzji, z którym chce zostać. Zginęli tego samego dnia z rąk zazdrosnego małżonka.

Andrzej Zaucha został postrzelony przy swoim samochodzie, nie spodziewał się tego, że francuski reżyser ma broń. Goulais planował zamordowanie muzyka, nie planował jednak zabijać swojej żony. Padło dziewięć strzałów - Zuzanna Leśniak została trafiona rykoszetem. Wokalista zginął na miejscu.

W 2015 roku, artyście pośmiertnie została przyznana Gwiazda w Alei Gwiazd w Opolu. Znajduje się na niej wzór autografu Andrzeja Zauchy. Od 2009 roku odbywa się festiwal dedykowany pamięci muzyka "Serca bicie". Gala jubileuszowa z okazji 30. rocznicy śmierci artysty odbędzie się 10 października 2021 r. w ICE Kraków.

Motyw zabójcy Zauchy

Sprawca, jak już wspomnieliśmy, planował zabić Zauchę. Po dokonaniu zbrodni udał się na komisariat, nie wiedział jednak, że życia pozbawił również własną żonę.

Yves zastał parę po powrocie do domu z Paryża. Kiedy próbował dostać się do mieszkania, zauważył w klucz w drzwiach. Wystraszył się, że jego małżonka zasłabła. Wyważył drzwi i dostał się do środka. Jednak to, co zastał, jeszcze bardziej go zaskoczyło - mężczyzna w pokoju zastał bosego Zauchę, który zapinał pasek. W tym samym czasie jego żona wciąż była w łóżku. To wtedy Yves po raz pierwszy powiedział kochankowi partnerki, że będzie musiał go zabić. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że była to prawdziwa groźba.

Andrzej Zaucha - wybitny muzyk samouk

Muzyk od najmłodszych lat miał kontakt z muzyką - jego ojciec zarobkowo występował w zespołach, z kolei jego wuj był trębaczem. Mając tylko 8 lat, zastępował swojego tatę, grając na perkusji. W liceum przerwał swoją edukację i wykształcił się w zawodzie zecera.

Andrzej Zaucha mógł też zostać zawodowym sportowcem - kajakarzem. W 1964 r. zdobył dwa złote medale na mistrzostwach Polski w jedynce i czwórce.

Jako wokalista rozpoczął karierę w 1969 roku, mając 20 lat. Śpiewał wtedy w jazz-rockowej kapeli Dżamble, z którą nagrał pierwszy album "Wołanie o słońce nad światem". Dopiero w 1980 roku rozpoczął karierę solową po wielu przygodach z innymi zespołami, w międzyczasie został także saksofonistą. Jego pierwszy solowy album wydany został w 1983 roku, nosi on tytył "Wszystkie stworzenia duże i małe".

Zaucha - gwiazda polskiej muzyki

Jeśli jeszcze nie znasz Zauchy i jego twórczości, polecamy się z nią zapoznać. posłuchaj jednego z najsłynniejszych utworów artysty:

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości