Od 20 lat nie było tylu wakatów w Wielkiej Brytanii, co teraz. Jak pokazują najnowsze dane ONS - brytyjskiego odpowiednika GUS - brakuje obsady aż 1,034 mln miejsc pracy.
- To z jednej strony powód do radości dla przedsiębiorców, którzy widzą, że można wracać do normy po pandemii, ale z drugiej strony, to potwierdzenie obaw ekonomistów, że brakuje rąk do pracy. W sklepach nie ma towarów tak podstawowych jak woda butelkowana czy pieczywo - powiedział Maciej Woroch.
- Najwięcej wakatów jest w hotelach, restauracjach, w sektorze rozrywki i wypoczynku. Brakuje też blisko 100 tys. kierowców ciężarówek - dodał.
Okazuje się, że Polacy, którzy wcześniej pracowali na Wyspach, będą mieli szansę ponownie zarobić w funtach. Wszystko ma stać się jasne w ciągu kilku najbliższych dni.
- By móc po Brexicie pracować w Wielkiej Brytanii - będąc np. Polakiem - trzeba mieć status osoby osiedlonej albo wizę pracowniczą. Oferta dla kierowcy ciężarówki, który będzie przewoził produkty z magazynów do sklepów wynosi 70 tys. funtów - mówił Maciej Woroch.
- Będzie łatwo, jeśli ktoś na Wyspy już jeździł. Brytyjczycy chcą wprowadzić "mniej utrudnień" dla tych, którzy na krótki okres chcieliby przyjechać i pracować - dodał.
Zobacz także:
- Gwiazdy "Żeby nie było śladów" o szansach na Oscara. "Ten film zasługuje na wiele nagród"
- Sanah ma problemy ze zdrowiem. Wokalistka odwołuje koncerty
- Przeładowane plany lekcji to horror rodziców i uczniów. "Dla dziecka to jest pewnego rodzaju więzienie"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN