Uwaga TVN. Nastolatek bije dziadków i pokazuje to w sieci
Jakiś czas temu widzowie zgłosili reporterom Uwagi! TVN zachowanie nastoletniego Dominika, który wraz z najbliższymi mieszka w okolicach Radomia. Chłopak streamuje w Internecie i pokazuje, jak wyzywa, atakuje dziadków, demoluje mieszkanie czy wyrzuca przedmioty przez okno. Zdaniem sąsiadów, jego zachowanie już dawno temu wymknęło się spod kontroli.
- Parę dni temu widziałam jak jego babka leciała na komisariat. A on na bosaka leciał za babką. Babka straszyła, że go gdzieś odda, a on darł się za nią, żeby wróciła. Ale, czy była na komisariacie, to nie wiem – mówiła w Uwadze! TVN jedna z sąsiadek.
- Mam tego chłopaka już dosyć. Wyzywa mnie od k**ew, żebym się pier***iła., żeby moje córki poszły się pier***iły Wali w drzwi i załatwia się pod oknem. Matka powinna go wziąć, a nie zostawiać chorej babce – uważa inna z sąsiadek.
- Nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia z rodziną ogarniętą przemocą w najrozmaitszych układach. Ten młody człowiek, nastolatek jest ewidentnie zaburzony i wykorzystuje swoją przewagę fizyczną wobec dwójki zdecydowanie starszych ludzi, którzy też stosują różnego rodzaju przemocowe zachowania wobec niego – mówi psycholog Aleksandra Piotrowska.
Radom. Atakuje dziadków i streamuje to w Internecie
W jednym z nagrań nastolatek opowiadał: "Choruję na lekki autyzm, biorę leki. Na serce, na psychikę. Pewnie pytacie: "Czy masz kolegów w realu?" Miałem. Dużo. A teraz przestali się ze mną zadawać ze względu na to, że zacząłem streamować i odwalać. Jestem teraz sam jak palec.
- Kontakt z komputerem podłączonym do sieci i wyposażonym w kamerkę sprawia, że chłopiec staje się przedmiotem bezdusznych oddziaływań ze strony różnego rodzaju wielbicieli jego streamingu. Daje się podpuszczać – wskazuje Aleksandra Piotrowska. I dodaje: - To, co jest najbardziej przerażające to to, że tzw. "normalni ludzie" prowokują tego rodzaju zachowania u zaburzonego człowieka.
Co ciekawe, chłopak jest laureatem konkursów artystycznych, jako uczeń ośrodka szkolno-wychowawczego, w którym przebywa od poniedziałku do piątku. Ma tam bardzo dobrą opinię. Bierze czynny udział w akademiach oraz licznych konkursach i nie sprawia problemów wychowawczych. Choć ma tam dostęp do Internetu, korzysta z niego pod kontrolą wychowawcy internatu.
Pomoc w wychowywaniu dziecka
Jak ustaliła Uwaga! TVN, rodzina od kilkunastu lat znana jest pracownikom Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Radomiu. Podobno od dawna były podejmowane wysiłki celem wsparcia wychowawczego dziadków, którzy stali się rodziną zastępczą dla swojego wnuka. Bardzo często jeździ do nich koordynator i psycholog. Ośrodek pomocy społecznej wysyła tam też pracownika socjalnego.
- Ale uzależnienie chłopca jest na tyle silne, że nie stosuje się do tych uzgodnień, które czynimy. Czyli tego, że będzie mniej korzystał z komputera, że nie będzie zamieszczał tych treści. (...) Jeżeli zabraknie ciepła i miłości, to czasami pojawiają się takie zachowania, które mimo troski opiekunów zastępczych ciężko jest wykorzenić – mówi Urszula Molenda z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Radomiu.
W ciągu ostatniego roku policja interweniowała w mieszkaniu rodziny już 7 razy. Podczas ostatniej interwencji Dominik został zabrany do szpitala psychiatrycznego. Jego babcia zgłosiła zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się. Leczenie nastolatka jednak w każdej chwili może się zakończyć lub zostać przerwane na jego prośbę. Od kilku miesięcy jest już bowiem pełnoletni i nie jest ubezwłasnowolniony. Pracownicy PCPR-u uważają, że jedynym rozwiązaniem problemu jest odseparowanie wnuka od jego dziadków.
- Żeby tak się stało musi pojawić się decyzja sądu o umieszczeniu podopiecznego w domu pomocy społecznej bez jego zgody. To by oznaczało zmianę miejsca zamieszkania. W naszym powiecie dysponujemy takimi placówkami, by zachowane były więzy rodzinne. On inaczej funkcjonuje, jak jest w placówce – przekonywała Urszula Molenda.
Cały materiał na stronie programu Uwaga TVN.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kupili 5-letniej córce wymarzony strój kąpielowy. Mogła stracić przez niego życie
- Była licealistką, kiedy zaszła w ciążę. "Zastanawiałam się, czy będę musiała dokonać wyboru"
- Szokujący projekt Balenciagi. Dom mody sprzedaje zniszczone trampki za zawrotną kwotę
Autor: Sabina Zięba
Źródło: Uwaga! TVN
Źródło zdjęcia głównego: Uwaga TVN