Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisie ze szpitala. "Czy była świadoma, że trafiła do domu?"

Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po powrocie ze szpitala
Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala
Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala
Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka. Jak doszło do tragedii?
Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka. Jak doszło do tragedii?
Uwaga! TVN. Sprawa 12-latki z okolic Włocławka przypomina historię Kopciuszka
Uwaga! TVN. Sprawa 12-latki z okolic Włocławka przypomina historię Kopciuszka
Uwaga TVN. Mężczyzna dwa razy podpali dom
Uwaga TVN. Mężczyzna dwa razy podpali dom
Uwaga! TVN. 80-letnia pani Zofia żyje w dramatycznych warunkach
Uwaga! TVN. 80-letnia pani Zofia żyje w dramatycznych warunkach
"Uwaga! TVN". Dlaczego dzieci chcą zostać influencerami?
"Uwaga! TVN". Dlaczego dzieci chcą zostać influencerami?
Uwaga! TVN. Pędzący kierowca zabił 9-latka na pasach
Uwaga! TVN. Pędzący kierowca zabił 9-latka na pasach
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN Zginął 22-letni operator suwnicy. Pracował mimo ekstremalnych warunków pogodowych
Uwaga! TVN Zginął 22-letni operator suwnicy. Pracował mimo ekstremalnych warunków pogodowych
Uwaga! TVN: Wykupili catering dietetyczny i czują się oszukani
Uwaga! TVN: Wykupili catering dietetyczny i czują się oszukani
Uwaga! TVN: Kiedy Julek zasypia, przestaje oddychać. Potrzebne jest Wasze wsparcie!
Uwaga! TVN: Kiedy Julek zasypia, przestaje oddychać. Potrzebne jest Wasze wsparcie!
Uwaga! TVN: Zuzia żyła zaledwie sześć tygodni
Uwaga! TVN: Zuzia żyła zaledwie sześć tygodni
Uwaga! TVN. Mama Izy z Pszczyny wstrząśnięta raportem po kontroli w szpitalu
Uwaga! TVN. Mama Izy z Pszczyny wstrząśnięta raportem po kontroli w szpitalu
Uwaga! TVN: Rodzice tygodniami siedzą z dziećmi na kwarantannie
Uwaga! TVN: Rodzice tygodniami siedzą z dziećmi na kwarantannie
Uwaga! TVN: Mama ciężko chorej Julki marzyła, by kiedyś spacerować z córką za rękę. Los napisał inny scenariusz
Uwaga! TVN: Mama ciężko chorej Julki marzyła, by kiedyś spacerować z córką za rękę. Los napisał inny scenariusz
Uwaga! TVN: Operacja "Śluza". "Plan był taki, że Unia Europejska przyjmie migrantów"
Uwaga! TVN: Operacja "Śluza". "Plan był taki, że Unia Europejska przyjmie migrantów"
Uwaga! TVN: Przesunął ścianę sąsiada, żeby powiększyć swoje mieszkanie
Uwaga! TVN: Przesunął ścianę sąsiada, żeby powiększyć swoje mieszkanie
Uwaga! TVN. 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie
Uwaga! TVN. 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie
Uwaga! TVN Kto organizuje pokazy dla seniorów?
Uwaga! TVN Kto organizuje pokazy dla seniorów?
Dziś finał świątecznej akcji „Uwagi!” i Fundacji TVN
Dziś finał świątecznej akcji „Uwagi!” i Fundacji TVN
Uwaga! TVN. Interwencja w schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach
Uwaga! TVN. Interwencja w schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach
Uwaga! TVN. Ojciec powiedział, że zabiera dzieci na wakacje do Pakistanu
Uwaga! TVN. Ojciec powiedział, że zabiera dzieci na wakacje do Pakistanu
Uwaga! TVN: Walczy z samochodozą. "Chcę otworzyć ludziom oczy"
Uwaga! TVN: Walczy z samochodozą. "Chcę otworzyć ludziom oczy"
Uwaga! TVN. Oprawcy Bożeny Wołowicz na wolności
Uwaga! TVN. Oprawcy Bożeny Wołowicz na wolności
Uwaga! TVN: Schorowany 62-latek napadnięty na działkach
Uwaga! TVN: Schorowany 62-latek napadnięty na działkach
Uwaga! TVN: Sprawa Bożeny Wołowicz
Uwaga! TVN: Sprawa Bożeny Wołowicz
Uwaga! TVN. Jak wyglądają święta 80-letniej Pani Danieli?
Uwaga! TVN. Jak wyglądają święta 80-letniej Pani Danieli?
Anna Kałużniak-Hauser chorowała na przewlekłą chorobę płuc. Każde nawet drobne przeziębienie kończyło się dla niej pobytem w szpitalu, ale po kroplówkach i tlenoterapii wracała do domu. W listopadzie, gdy przyjechało po nią pogotowie, stwierdzono, że 71-latka ma także koronawirusa. Kobietę przewieziono do szpitala, skąd po tygodniu została wypisana. Zmarła 10 godzin później. Sprawą zajęła się prokuratura.

Uwaga! TVN. Zmarła 10 godzin po wypisie ze szpitala

71-letnia pani Anna zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala. Lekarz przepisał jej leki w tabletkach, choć kobieta nie była w stanie normalnie jeść ani pić.

16 listopada, gdy przyjechało po nią pogotowie, stwierdzono, że poza typowymi dolegliwościami ma także koronawirusa. Panią Annę przewieziono do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim.

- Z SOR-u trafiła do izolatorium, czekając na wynik. 17 listopada jeszcze ją słyszałam. Dzwoniłam na izolatorium. Pani pielęgniarka grzecznościowo otworzyła drzwi i powiedziała jej, że dzwoni córka i zapytała, czy mama chce coś przekazać. Ostatnie słowa mojej mamy, jakie usłyszałam to: „Nie jest źle, jest OK” – przywołuje Joanna Hauser-Mirowska.

Po siedmiu dniach pobytu w szpitalu pani Anna została wypisana. Lekarz prowadzący uznał, że dalej może być leczona w domu. Jednak jej stan zdrowotny wymagał przewiezienia jej karetką.

- Uprzedzono mnie o tym, że ma zespół otępienny, była bez kontaktu. Do dzisiejszego dnia zadaję sobie pytanie, czy ona w ogóle była świadoma, że trafiła do domu – zastanawia się Hauser-Mirowska.

- Mama mówiła, że próbowała nakarmić babcię, dać jej pić łyżeczką. Ale wszystko wylewało się drugim kącikiem ust – opowiada Dominika Gajda, wnuczka pani Anny.

- Lekarz zalecił dietę cukrzycową i regularne przyjmowanie leków, które doktor przepisał w formie leków wziewnych i tabletek. Lekiem wziewnym trzeba się bardzo mocno zaciągnąć do płuc. A jeżeli ona jest bez kontaktu, nie połyka, to w takim układzie, niech ktoś mi odpowie na pytanie, jak podać te leki? – mówi pani Joanna.

- Mam wrażenie, że pozbyli się trochę problemu. Czasami się zastanawiam, jak oni w ogóle pomagali w tym szpitalu – dodaje wnuczka pani Anny.

Uwaga! TVN

Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka
Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka. Jak doszło do tragedii?
Uwaga! TVN: Nie żyje rodzeństwo z Płocka. Jak doszło do tragedii?
Uwaga! TVN. Sprawa 12-latki z okolic Włocławka przypomina historię Kopciuszka
Uwaga! TVN. Sprawa 12-latki z okolic Włocławka przypomina historię Kopciuszka
Uwaga TVN. Mężczyzna dwa razy podpali dom
Uwaga TVN. Mężczyzna dwa razy podpali dom
Uwaga! TVN. 80-letnia pani Zofia żyje w dramatycznych warunkach
Uwaga! TVN. 80-letnia pani Zofia żyje w dramatycznych warunkach
"Uwaga! TVN". Dlaczego dzieci chcą zostać influencerami?
"Uwaga! TVN". Dlaczego dzieci chcą zostać influencerami?
Uwaga! TVN. Pędzący kierowca zabił 9-latka na pasach
Uwaga! TVN. Pędzący kierowca zabił 9-latka na pasach
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN. Kulisy Sławy Daniela Olbrychskiego
Uwaga! TVN Zginął 22-letni operator suwnicy. Pracował mimo ekstremalnych warunków pogodowych
Uwaga! TVN Zginął 22-letni operator suwnicy. Pracował mimo ekstremalnych warunków pogodowych
Uwaga! TVN: Wykupili catering dietetyczny i czują się oszukani
Uwaga! TVN: Wykupili catering dietetyczny i czują się oszukani
Uwaga! TVN: Kiedy Julek zasypia, przestaje oddychać. Potrzebne jest Wasze wsparcie!
Uwaga! TVN: Kiedy Julek zasypia, przestaje oddychać. Potrzebne jest Wasze wsparcie!
Uwaga! TVN: Zuzia żyła zaledwie sześć tygodni
Uwaga! TVN: Zuzia żyła zaledwie sześć tygodni
Uwaga! TVN. Mama Izy z Pszczyny wstrząśnięta raportem po kontroli w szpitalu
Uwaga! TVN. Mama Izy z Pszczyny wstrząśnięta raportem po kontroli w szpitalu
Uwaga! TVN: Rodzice tygodniami siedzą z dziećmi na kwarantannie
Uwaga! TVN: Rodzice tygodniami siedzą z dziećmi na kwarantannie
Uwaga! TVN: Mama ciężko chorej Julki marzyła, by kiedyś spacerować z córką za rękę. Los napisał inny scenariusz
Uwaga! TVN: Mama ciężko chorej Julki marzyła, by kiedyś spacerować z córką za rękę. Los napisał inny scenariusz
Uwaga! TVN: Operacja "Śluza". "Plan był taki, że Unia Europejska przyjmie migrantów"
Uwaga! TVN: Operacja "Śluza". "Plan był taki, że Unia Europejska przyjmie migrantów"
Uwaga! TVN: Przesunął ścianę sąsiada, żeby powiększyć swoje mieszkanie
Uwaga! TVN: Przesunął ścianę sąsiada, żeby powiększyć swoje mieszkanie
Uwaga! TVN. 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie
Uwaga! TVN. 10-letni Tomek utknął w płonącym samochodzie
Uwaga! TVN Kto organizuje pokazy dla seniorów?
Uwaga! TVN Kto organizuje pokazy dla seniorów?
Dziś finał świątecznej akcji „Uwagi!” i Fundacji TVN
Dziś finał świątecznej akcji „Uwagi!” i Fundacji TVN
Uwaga! TVN. Interwencja w schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach
Uwaga! TVN. Interwencja w schronisku dla zwierząt w Wojtyszkach
Uwaga! TVN. Ojciec powiedział, że zabiera dzieci na wakacje do Pakistanu
Uwaga! TVN. Ojciec powiedział, że zabiera dzieci na wakacje do Pakistanu
Uwaga! TVN: Walczy z samochodozą. "Chcę otworzyć ludziom oczy"
Uwaga! TVN: Walczy z samochodozą. "Chcę otworzyć ludziom oczy"
Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala
Uwaga! TVN. Pani Ania zmarła 10 godzin po wypisaniu ze szpitala
Uwaga! TVN. Oprawcy Bożeny Wołowicz na wolności
Uwaga! TVN. Oprawcy Bożeny Wołowicz na wolności
Uwaga! TVN: Schorowany 62-latek napadnięty na działkach
Uwaga! TVN: Schorowany 62-latek napadnięty na działkach
Uwaga! TVN: Sprawa Bożeny Wołowicz
Uwaga! TVN: Sprawa Bożeny Wołowicz
Uwaga! TVN. Jak wyglądają święta 80-letniej Pani Danieli?
Uwaga! TVN. Jak wyglądają święta 80-letniej Pani Danieli?

Pani Anna po 10 godzinach w domu zmarła.

- Było parę minut przed 22, jak zorientowałam się, że coś jest nie tak. Weszłam do pokoju, zdążyłam złapać ją za rękę, dwa razy powiedziałam: „mamo” i odeszła – przywołuje pani Joanna.

Wypis z błędami

Po śmierci kobiety okazało się, że wypis ze szpitala zawiera błędy. Podpisało się pod nim dwóch lekarzy prowadzących i ordynator oddziału.

- Napisano, że pacjentka była niezaszczepiona. To nieprawda, była dwukrotnie szczepiona i szykowała się na trzecią dawkę – wskazuje pani Joanna. I wylicza dalej: - Wskazano, że ma dietę cukrzycową i potrzebne jest regularne zażywanie leków. Mama nigdy nie chorowała na cukrzycę. W tym wypadku robiono jej badania glukozy po podaniu sterydów. I tak się dzieje, że glukoza wychodzi wtedy dosyć wysoka. Ale wydaje mi się, że lekarz powinien to wiedzieć. Ponadto opisano, że saturacja była na poziomie 98 proc., a chory w tak zaawansowanym stanie nie ma możliwości saturacji na takim poziomie. W najlepszych dniach i najlepszych momentach mama miała saturację na poziomie 90 proc.

- Z kolei w dokumentach brak jest POChP, czyli podstawowej choroby, na którą chorowała moja mama – podkreśla pani Joanna.

RPP i prokuratura

Rodzina zmarłej zawiadomiła prokuraturę oraz Rzecznika Praw Pacjenta, prosząc o interwencję. Bliscy zmarłej chcą się dowiedzieć, dlaczego doszło do tak wielu pomyłek w dokumentacji, a przede wszystkim, czy stan zdrowia pani Anny pozwalał na wypisanie jej ze szpitala.

- W sytuacji kiedy stan pacjenta jest ciężki klinicznie, pacjent jest chory, w tym chory na COVID, ma liczne choroby współistniejące i jest niestabilny, wówczas nie należy wypisywać pacjenta z podmiotu leczniczego – podkreśla Urszula Rygowska-Nastulak z biura Rzecznika Praw Pacjenta.

- Analiza całej dokumentacji medycznej, którą udostępni nam podmiot leczniczy, pozwoli ocenić nam, czy faktycznie doszło do błędów – dodaje Rygowska-Nastulak.

Sprawą zajęła się również prokuratura.

- W związku ze złożonym zawiadomieniem przez córkę zmarłej, która podnosi, że dopatruje się niedopełniania obowiązków przez lekarza prowadzącego pacjentkę, które to niedopełnienia mogły skutkować jej zgonem, zostało wszczęte postępowanie przez Prokuraturę Okręgową w Piotrkowie Trybunalskim – mówi Magdalena Czołonowska-Musioł, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Piotrków Trybunalski. Kontrola w szpitalu

W tamtejszym szpitalu prowadzona jest kontrola wewnętrza. Badany jest przebieg leczenia i decyzje podejmowane przez lekarza prowadzącego.

- Lekarz twierdzi, że pacjentka nie była wypisana w stanie agonalnym. Że kondycja i stan zdrowia pacjentki w dniu wypisu były takie, że możliwe było dalsze leczenie w warunkach domowych – twierdzi Aneta Grab, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim.

Co z błędnymi informacjami, które znalazły się w wypisie ze szpitala?

- W epikryzie wypisu widnieją pewne informacje, których lekarz prowadzący nie wpisał do karty informacyjnej. Nie ma informacji o obturacyjnej chorobie płuc i to należy ująć jako błąd przy sporządzaniu dokumentacji medycznej przez lekarza prowadzącego – mówi Aneta Grab. I dodaje: - Szpital cały czas tę sprawę wyjaśnia. Przekazuję serdeczne wyrazy współczucia rodzinie.

Cały reportaż można obejrzeć na stronie Uwaga! TVN.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości