Niebezpieczny sposób na odchudzanie. "Pacjenci nie są świadomi tego"

Czy leki na odchudzanie są bezpieczne?
Nowa moda na “szybkie odchudzanie”
Źródło: Dzień Dobry TVN
Spora część z nas marzy o pięknej, zgrabnej sylwetce. Aby spełnić to marzenie konieczna jest zmiana stylu życia. Wprowadzenie odpowiedniej diety oraz aktywności fizycznej. Niestety wiele osób wybiera drogę na skróty i sięga po leki, które mają im pomóc pozbyć się zbędnych kilogramów. Jakie konsekwencje niosą za sobą takie praktyki?

Niebezpieczne leki na odchudzanie

Leki, które zawierają semaglutyd, działają na ośrodek głodu w mózgu, "wyłączają" apetyt i dłużej utrzymują uczucie sytości. Pierwotnie miały one pomagać chorym na cukrzycę. Niestety, coraz częściej sięgają po nie osoby zdrowe, które bez wysiłku chcą schudnąć. - Te leki są dostępne dla osoby każdej. Wystarczy, że ktoś ma znajomego lekarza, znajomą pielęgniarkę i te leki idą dla każdego - powiedziała Ula Siekacz, dietetyk sportowy, trenerka.

Takie leki bez problemu można też kupić przez internet. - Na wszystkich grupach społecznościowych, czy to na TikToku, Facebooku wystarczy rzucić odpowiednie hasło w odpowiednim temacie, u osób, które reklamują i za chwilę w komentarzu będziemy mieli gro osób, u których można nabyć takie preparaty - tłumaczył Łukasz Eisentraut, trener, dietetyk sportowy.

- Parę lat temu była sytuacja, kiedy sprzedawano jaja tasiemców. Jeżeli ktoś wpada na szalony pomysł, żeby aplikować sobie chorobę, to równie dobrze może sięgać po leki, które są niesprawdzone - dodał prof. Michał Holecki, specjalista chorób wewnętrznych, nefrologii i diabetologii, ŚUM w Katowicach.

Niebezpieczne leki na odchudzanie. Do czego może doprowadzić ich stosowanie?

Równie popularne co semaglutyd są też peptydy. Obiecują one szybszą regenerację, poprawę sylwetki i szybsze spalanie tłuszczu, ale eksperci ostrzegają, że nie wszystkie z nich są dobrze przebadane. - Ktoś stosujący suplementy, czy zamienniki, które nie są sprawdzone, może sobie zrobić po prostu krzywdę. Mnóstwo jest sytuacji np. chory z uszkodzeniem nerek - tłumaczył specjalista.

Sylwia Baran pod nadzorem lekarza stosowała jeden z najpopularniejszych leków na odchudzanie. Dzięki terapii udało jej się zgubić ponad 70 kilogramów. Kobieta ostrzega jednak tych, którzy chcą brać lek na własną rękę. - Pacjenci nie są świadomi tego, że lek jest lekiem mocno uzależniającym. Lek na pewno nie jest wskazany dla osób z depresją, bądź borykających się z innymi problemami lub zaburzeniami psychicznymi, dlatego, że może je nasilać - podsumowała Sylwia Baran.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości