Liban zmaga się z poważnym kryzysem gospodarczym. Wybuch, do którego doszło w zeszłym roku w Bejrucie, w dzielnicy portowej, jeszcze go pogłębił. Jeszcze kilka lat temu Liban nazywany był Szwajcarią Wschodu. Obecnie to niegdyś najszybciej rozwijające się państwo w regionie zmaga się z największych kryzysem gospodarczym od 150 lat.
Zena - strażaczka z Libanu
Zena Bou Shaheen to 26-latka z Bejrutu. W Libanie został jej chłopak. Kobieta jest pierwszą libańską strażaczką, wolontariuszką w Lebanese Civil Defense! (Do straż pociągnęła za sobą 20 kolejnych kobiet i dzisiaj jest ich szefową). Ponadto pracuje w organizacji NGO, pomagającej syryjskim uchodźcom, a popołudniami była wolontariuszką w straży pożarnej. W 2020 roku pracowała przy usuwaniu skutków tragicznych eksplozji. Próbowała przez 1,5 roku przywrócić ukochane miasto do dawnej świetności. Co ciekawe, 2 sezony temu, Zena była tłumaczką przy produkcji "Kobieta Na Krańcu Świata".
- Po 4 sierpnia wszystko się zmieniło. W Libanie nastąpił kryzys po kryzysie, jeśli chodzi o kurs wymiany naszej waluty. Do tego kryzys gospodarczy i polityczny. Miałam wiele planów i chciałam odbudować wszystko od nowa. Ale czułam, że tracę kolejne dni we własnym życiu. Nie chcę już tracić czasu i energii, by sięgać po coś, co jest nieosiągalne - mówiła Zena Bou Shaheen.
- W Libanie sytuacja jest fatalna. Po eksplozji w Bejrucie wszystko jest bardzo drogie. Od strony politycznej sytuacja zmieniła się w kilka miesięcy. W mieście nie ma ani prądu, ani wody. W Libanie ludzie żyją z dnia na dzień. Potrzeba na to ogromnej ilości energii - dodała.
Zena Bou Shaheen przyjechała do Polski
Zena mieszka w Polsce od ponad tygodnia. A wszystko dzięki Hani Jawsiewickiej, która najpierw przez kilka miesięcy załatwiała sprawy administracyjne, aby 26-latka mogła przylecieć legalnie do Polski. Co więcej, kobieta również postanowiła, że nie zostawi jej tutaj samej, więc zaproponowała Zenie, żeby na razie mieszkała razem z nią, dopóki nie będzie jej stać na swoje własne lokum.
- To nie było łatwe, ale dostałam szansę. Ktoś, kto mnie bardzo wspiera, to osoba, która nie zna takiego słowa jak "niemożliwe". To ona dała mi szansę na wyjazd z kraju i poczucie, że mogę coś jeszcze osiągnąć. Zaczynam od zera - zwierzyła się Zena Bou Shaheen.
- Gdyby nie Hania, nic by mi się nie udało. To ona pomogła załatwić mi legalną wizę. Mam ją na rok, więc mam nadzieję, że znajdę poważną pracę. Chcę pracować i znaleźć miejsce do mieszkania - dodała.
Nasza bohaterka szuka pracy - jeśli masz dla niej propozycję skontaktuj się bezpośrednio z nią: chahinezena@gmail.com lub z Hanią: h.jewsiewicka@gmail.com.
Zobacz także:
- Babcie polskiego show-biznesu. Ile mają wnucząt i która rozpieszcza je najbardziej?
- Zusje o trudnej przeszłości i nowym, lepszym życiu. "Mama powiedziała, że umrze, bo tego nie wytrzyma"
- Sonia Bohosiewicz w skąpym stroju zachwyca figurą. Fani: "Coraz młodsza....i piękniejsza"
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN