Hołownia o dzieciach w Sejmie. "Będziemy sobie stale przypominali, dla kogo to robimy"

Szymon Hołownia
Źródło: Dzień Dobry TVN
Soczysty język polskich polityków
Soczysty język polskich polityków
Ponad 2 mln kobiet w Polsce nie chodzi na wybory
Ponad 2 mln kobiet w Polsce nie chodzi na wybory
#dziewczynynawybory spot
#dziewczynynawybory spot
Tajemnice politycznej mowy ciała
Tajemnice politycznej mowy ciała
Szymon Hołownia zaskoczył niedawno Polaków zdjęciem swojej córeczki - 2-letniej Eli, która odwiedziła go w marszałkowskim gabinecie. Polityk tym samym rozpoczął dyskusję na temat obecności najmłodszych w Sejmie. Dlaczego według lidera Polski 2050 to dobry pomysł?

Szymon Hołownia z córką w Sejmie

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, choć ma krótki staż w swojej nowej funkcji, zdążył zaskoczyć wyborców wielokrotnie. Dwa dni temu opublikował na social mediach zdjęcie swojej 2-letniej córeczki, która odwiedziła w go w pracy, co spotkało się ze sporym entuzjazmem internautów. Fotografia stała się pretekstem do rozpoczęcia dyskusji na temat obecności dzieci polityków w rządowych budynkach. - Chcę podziękować pani Justynie Sucheckiej, ale też i tym wszystkim, którzy włączyli się ostatnio w dyskusję nad zdjęciem, które wrzuciłem z mojego gabinetu marszałkowskiego, na którym moja córka, dwuletnia Ela, próbowała dowieść, że opanowała już stawanie na głowie w takim stopniu, jaki wystarczy do tego, żeby funkcjonować w tej izbie. [...] Nie chciałbym i chyba nikt z nas by nie chciał, żeby ktokolwiek kwestionował to, że posłanka czy poseł może z dzieckiem przyjść do Sejmu również wtedy, kiedy trwają tutaj obrady wysokiej izby - powiedział podczas konferencji prasowej Szymon Hołownia.

Tym samym lider Polski 2050 odniósł się do niedawnych komentarzy na temat wizyty posłanki Aleksandry Gajewskiej, która w połowie listopada również przybyła z dzieckiem do pracy. W przypadku polityczki komentarze w sieci były dużo mniej entuzjastyczne, niż te, które dotyczyły Marszałka.

W Sejmie pojawi się przedszkole?

Marszałek Sejmu postanowił wyjść z inicjatywą i zaproponował, by w parlamencie pojawiła się zorganizowana opieka nad dziećmi, jeśli posłowie i posłanki wyrażą taką potrzebę. - Myślę, że jesteśmy w stanie zorganizować rodzaj tymczasowego przedszkola posiedzeniowego, takiego klubiku dziecięcego. I na poziomie żłobka, i na poziomie przedszkola [...] Myślę, że powinniśmy być na to otwarci. Myślę też, że to miejsce na tym zyska, jeżeli będziemy sobie stale przypominali, dla kogo to robimy. Takie pytanie zostanie rozesłane w najbliższych dniach do klubów, do koła - podsumował Szymon Hołownia.

Więcej na ten temat na TVN24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości