Nowe regulacje w urlopie rodzicielskim: "To może zmienić stosunek pracodawcy do kobiet"

Szykują się zmiany w urlopach rodzicielskich
Do sierpnia przyszłego roku Polska ma czas, by wdrożyć zapisy unijnej dyrektywy work–​life balance. Co zmieni regulacja? Przede wszystkim wprowadzi ważne zmiany dla rodziców, które wiązać się będą z przebudową Kodeksu pracy. Modyfikacji ulegną uprawnienia ojców w zakresie korzystania z urlopów rodzicielskich. Jak zmiany mogą wpłynąć na rynek pracy? O tym opowiedziała nam Natalia Tur, socjolożka.

Urlop rodzicielski – jak wygląda obecnie i co ulegnie zmianie?

Obecnie wszystkim rodzicom także tym adopcyjnym, zatrudnionym na umowę o pracę lub dobrowolnie opłacających składki chorobowe, przysługuje urlop rodzicielski. W przypadku jednego dziecka czas ten wynosi 32 tygodnie, w przypadku większej ilości potomków- 34 tygodnie. Co więcej, urlop rodzicielski może brać zarówno matka, jak i ojciec dziecka, ale wolne dni wykorzystane przez każde z rodziców są sumowane. Jeśli więc rodzice zdecydują się korzystać z urlopu w tym samem czasie, będzie on trwał maksymalnie 16 tygodni. Ile mamy czasu na wykorzystanie urlopu? Zgodnie z prawem, urlop rodzicielski podzielić można maksymalnie na 4 części, po 8 tygodni. Pierwsza część przypada bezpośrednio po urlopie macierzyńskim

Jak kształtują się planowane zmiany w urlopach rodzicielskich? Po pierwsze nowa regulacja ma przyczynić się do zmniejszenia luki płacowej pomiędzy kobietami i mężczyznami oraz wyrównania szans obu płci na rynku pracy. Po drugie, ojcowie mają otrzymać indywidualne prawo do urlopu rodzicielskiego w wymiarze czterech miesięcy. Co oznacza, że nawet w przypadku, gdy matka nie jest zatrudniona na umowę o pracę i nie przysługuje jej urlop, dzieckiem może zająć się mężczyzna.

Kolejna zmiana to nietransferowane dwa miesiące urlopu. To oznacza, że jeśli ojciec nie wykorzysta urlopu, ten nie przejdzie na matkę, tylko przepadnie.

Jest to rewolucyjna zmiana. Do tej pory tylko matki przypisane były do urlopu rodzicielskiego, macierzyńskiego. Ojcowie mogli skorzystać tylko z tzw. urlopu ojcowskiego, który przysługiwał im dwa tygodnie po narodzinach dziecka. Myślę, że to jest bardzo ważna zmiana, ponieważ zmiany systemowe wpływają na zmiany społeczne.

- powiedziała Natalia Tur.

Ojcowie niechętnie korzystają z urlopu

Zgodnie ze statystykami zaledwie garstka ojców korzysta z urlopu rodzicielskiego. W większości to panie rezygnują z pracy i wychowują dzieci. Z roku na rok pojawia się jednak coraz większy trend na "tacierzyństwo". Panowie dumnie kroczą z wózkami, bawią się z dziećmi na placach zabaw, czy zabierają na wycieczki rowerowe.

- Każdy ruch, to, że wdrażana jest ta procedura, to krok do tego, aby ojcowie bardziej się angażowali. Pocieszające jest to, że na urlop ojcowski, czyli dwa tygodnie po porodzie przechodzi co trzeci pan. Dużą rolę odgrywa tu postawa pracodawców, którzy być może niechętnie pozwalają na taki urlop - dodała socjolożka.

Jak taka zmiana wpłynie na aktywizacje zawodową kobiet?

- To zależy od kobiety. Niektóre będą chciały wykorzystać cały urlop. Inne, które chciałby wcześniej wrócić do pracy, skorzystają z tej możliwości, mając świadomość, że nie zostawią dziecka samego. To może im pomóc i zmienić stosunek pracodawcy do kobiet, jako bardziej elastycznego pracownika – powiedziała socjolożka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Zobacz także:

Monika Mrozowska dosadnie o urlopie macierzyńskim. "Osoba, która nazwała czas z niemowlakiem 'urlopem', była idiotą"

Umowa o pracę na czas określony a ciąża. Zwolnienie lekarskie i urlop macierzyński

Tarcza antykryzysowa uderzyła w kobiety w ciąży i matki na urlopie macierzyńskim. Adwokat: "To skrajnie niesprawiedliwe"

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości