Mężczyzna zaczepiał kobietę - jak reagowali przechodnie? "Nie każdy ma zasady"

"Miejska dżungla" - eksperyment społeczny
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak reagować na zaczepki na ulicy?
Jak reagować na zaczepki na ulicy?
Rekordowy wynik kampanii 1% podatku dla Fundacji TVN
Rekordowy wynik kampanii 1% podatku dla Fundacji TVN
Świąteczne misie Fundacji TVN powracają
Świąteczne misie Fundacji TVN powracają
Przez 30 lat pomogła tysiącom dzieci
Przez 30 lat pomogła tysiącom dzieci
Relacja z sesji zdjęciowej Tatuum i Fundacja TVN
Relacja z sesji zdjęciowej Tatuum i Fundacja TVN
Fundacja TVN pomaga od wielu lat
Fundacja TVN pomaga od wielu lat
Akcja TVN i TATUUM "Jestem sobą"
Akcja TVN i TATUUM "Jestem sobą"
Psi azyl ostatniej szansy
Psi azyl ostatniej szansy
Kulisy balu Fundacji TVN - POPRAWKA
Kulisy balu Fundacji TVN - POPRAWKA
Kulisy balu Fundacji TVN
Kulisy balu Fundacji TVN
Tak powstaje Centrum Psychiatrii i Onkologii Dzieci i Młodzieży
Tak powstaje Centrum Psychiatrii i Onkologii Dzieci i Młodzieży
Nachalny mężczyzna nękając, naruszał przestrzeń kobiety. Taki eksperyment przeprowadziliśmy w ramach cyklu "Miejska dżungla". Jakie były jego rezultaty? Czy jest możliwe, aby do takich sytuacji nie dochodziło wcale? O tym w Dzień Dobry TVN porozmawialiśmy z psycholożką Mają Pisarek oraz socjologiem Tomaszem Sobierajskim.

Czy pomógłbyś osobie w sytuacji zagrożenia?

Czy widząc sytuację, w której mężczyzna nęka na ulicy kobietę, pomoglibyście jej, czy raczej uznali, że to miejska dżungla i każdy radzi sobie sam? Z pomocą dwóch aktorów sprawdziliśmy, jak reagują ludzie na ulicy.

- Nie każdy ma zasady. Nie bałem się, że coś się stanie, najwyżej twarz byłaby obita i tyle - powiedział nam jeden z przechodniów.

Podobny eksperyment zrobiliśmy 16 lat temu. Wtedy, zanim ktoś zareagował, mijało około 7 minut. Dziś świadomość społeczeństwa jest znacznie większa i pomoc przybywała po około minucie.

- Kiedy jestem w pobliżu i widzę coś takiego, staram się zawsze coś zrobić. Emocje zawsze są w takiej sytuacji, bo nigdy nie wiadomo, czy coś się stanie - wyznała kobieta, która zareagowała na niepokojącą sytuację.

Zrozumiałe jest, że nie każdy czuje się na siłach stanąć w obronie innej osoby, widząc wysokiego, dobrze zbudowanego mężczyznę. Nasza aktorka w sytuacji zagrożenia kierowała prośbę o pomoc do konkretnego człowieka. Taka postawa sprawia, że wytypowana osoba czuje się odpowiedzialna. Dobrym sposobem jest też prośba o zrobienie zdjęcia czy filmu.

- Sama również chciałabym, żeby ktoś zareagował, gdybym była w takiej sytuacji. Bardzo nie lubię, gdy ludzie nie reagują, gdy coś się dzieje wokół nich - skomentowała jedna z uczestniczek eksperymentu, która zaoferowała bezinteresowną pomoc.

DD_20230502_Dzungla_rep_REP
Kobieta potrzebuje pomocy. Na kogo może liczyć?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Przemoc na ulicy - jak jej zaradzić?

Psycholożką Maja Pisarek oraz socjolog Tomasz Sobierajski nie kryli zadowolenia na widok reakcji osób w przestrzeni publicznej w zaprezentowanym przez nas eksperymencie. Sam fakt, że przez 16 lat wiele się zmieniło, jest powodem do domu. Nie ustajemy jednak w dalszym edukowaniu społeczeństwa.

- Jak pyta się Polaków, czy teraz jest bezpieczniej, to wszyscy mówią, że teraz jest potwornie niebezpiecznie. Trudno wyjść na ulicę. Natomiast kolejny raz "Miejska dżungla" pokazuje, że jest lepiej, niż 16 lat temu - przyznał socjolog.

- Faktycznie jest lepiej, ale ciągle jest w nas dużo strachu. Nie przyjmujemy też często pomocy, kiedy ktoś nam ją oferuje i ona przychodzi. Ale na pewno jest dużo lepiej i cieszmy się z tego, bo widać, że można. Nie musimy wchodzić w interakcję, wystarczy czasami wyciągnąć telefon i zadzwonić po policję - dodała psycholożka.

Jak skutecznie poprosić o pomoc w miejscu publicznym?

Nasi eksperci podali praktyczne wskazówki, których warto się chwytać w sytuacji zagrożenia. Nie zawsze jest szansa, by zrobić coś więcej, niż szukać pomocy dookoła.

- Na pewno nie prośmy o pomoc ogółu. Bo nikt na to prawdopodobnie nie zareaguje. Wyciągnięcie komórki i zadzwonienie np. do kogoś albo poproszenie kogoś wprost bardziej pomoże - radziła Maja Pisarek.

- Nie ma jasnej odpowiedzi, co można zrobić. Pamiętajmy, że to, co zrobimy, to najlepsze, co możemy zrobić w tej sytuacji. Jest najlepszym, co możemy zrobić, bo tak podpowiada nam nasza głowa. Ona robi to, co jest najlepsze - zaznaczyła nasza gościni.

Molestowanie - czym jest?

Z badania, które przeprowadziła firma Ipsos wynika, że 84 proc. Polek było molestowanych w miejscach publicznych minimum raz. Tymczasem Polacy nadal nie rozumieją, czym jest molestowanie. Dla 64 proc. nachalne zapraszanie na randkę, wymuszanie podania imienia bądź uporczywe nagabywanie o numer telefonu nim nie jest. Natomiast dla połowy naszych rodaków komentowanie na głos wyglądu kobiety, obraźliwe uwagi, cmokanie czy gwizdanie są tylko "nieodpowiednim" zachowaniem albo "żartem".

- Molestowanie to także ataki słowne, zaczepki, gwizdy za osobą. Teksty typu: "lalka, chodź, gdzieś pójdziemy", to wszystko jest molestowanie - tłumaczyła psycholożka.

- Nawet natarczywe spojrzenie jest czymś nachalnym i nieprzyjemnym - podsumował socjolog.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie.

Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Oskar Netkowski

Reporter: Bartek Dajnowski

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości