Azyl dla zwierząt w Nowej Soli
- Nasze zwierzęta to, można powiedzieć, nietrafione prezenty. Ludzie kupują zwierzęta, które później oddają i wymyślają różne historie typu uczulenia, argumenty, że dzieci nie akceptują jednak zwierząt - wyjaśnił Marcin Walasek, twórca azylu.
Historia którego podopiecznego poruszyła go najbardziej? - Państwo, którzy posiadali dwa lata papugi zdecydowali, że jadą na wakacje i zwierzęta przestały być im potrzebne. Cała rodzina przyjechała i je przywiozła - opowiedział.
Edukacyjny aspekt azylu dla zwierząt
Marcin Walasek mocno stawia na edukację. Jeśli ktoś nosi się z zamiarem kupienia papugi, czy innego zwierzęcia może przyjść do azylu, poznać zachowanie takiego zwierzaka, sprawdzić, czy nie ma alergii - to pomoże lepiej przygotować się do opieki nad pupilem. Co więcej, podopiecznych azylu można też adoptować - Staram się edukować, uświadomić ludzi, na czym polega posiadanie zwierzęcia w domu - dodał Marcin Walasek
W azylu, oprócz ptaków swój dom znalazły także gryzonie, gady, czy płazy. Właściciele jednej ze świnek, Geroge'a obiecali, że wrócą po niego tuż po świętach, na które wyjeżdżali - Czekamy już półtora roku - wspomniał właściciel azylu.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dorota Szelągowska o nieprzyjemnym wspomnieniu z dzieciństwa. "To były najgorsze święta"
- Prowadzący kolędowo odśpiewali komentarze widzów. "Dzień Dobry jak rodzina, w której nikt się nie spina"
- Marzenia starszych osób ściskają za serce. Spełniliśmy kilka z nich
Autor: Katarzyna Lackowska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN