Wylała się na nią fala hejtu, bo w ciąży jeździ na wrotkach. Internauta: "Czekam, aż się przewróci na brzuch"

Alicja Hunek jest doświadczoną wrotkarką i swoje umiejętności z chęcią prezentuje użytkownikom TikToka. Kiedy po zajściu w ciążę nie przestała jeździć, internauci zaczęli ją krytykować. Jak powiedziała redaktorce serwisu dziendobry.tvn.pl, była "w szoku", gdy zobaczyła negatywne komentarze.

Aktywność fizyczna w ciąży

Alicja Hunek pokazuje na kanale na TikToku swoje umiejętności w jeździe na wrotkach. Radzi również, jak zacząć przygodę z tą dyscypliną sportu. Niestety ostatnio spadła na nią fala krytyki. Za co? Ponieważ nie zrezygnowała ze swojej pasji po tym, gdy dowiedziała się, że zostanie mamą. - Słyszałam pogłoski na temat podziału zdań co do aktywności w ciąży, ale kompletnie nie zdawałam sobie sprawy, że taki "konflikt" w świecie matek faktycznie ma miejsce. Byłam w szoku - powiedziała Alicja.

"Poczekaj, aż się wywalisz", "jak upadniesz, to zmiażdżysz sobie płód", "zawsze może się coś stać, a wtedy będzie za późno", "czekam, aż się przewróci na brzuch" - to tylko kilka zdań, jakie internauci umieścili pod jej filmami. - Jakie komentarze ludzie są w stanie napisać i kliknąć "wyślij", to było dla mnie ogromne zaskoczenie, zwłaszcza że nie jestem jakąś bardzo znaną osobą. Bardzo mnie zdziwił podział w tym temacie. (...) Wydaje mi się, że te negatywne komentarze były spowodowane moją ciążą. Niestety w Internecie liczy się czas, a użytkownik jest leniwy - więc każdy ocenia to, co widzi w tym momencie - mało kto ogląda pozostałe filmy, w których tłumaczę, co i jak, że jeżdżę od dawna i nie mam przeciwwskazań - tylko komentują, to co widzą... z nieznanych powodów negatywnie - dodała.

Poprosiliśmy o komentarz ginekologa - dra Jacka Tulimowskiego. Lekarz przyznał, że kobiety, które przed ciążą ćwiczyły, często zadają mu pytanie: "co z moją aktywnością sportową?". - Wychodzę z założenia, że pacjentka może uprawiać sport, ale w ograniczonym zakresie - wyjaśnił. Dodał również, że sytuacja oczywiście dotyczy pań, których ciąże nie są zagrożone. A "ograniczony zasięg" oznacza po prostu umiar.

W przypadku sportów urazowych takich jak rower, rolki czy wrotki, problemem mogą być zaburzenia równowagi, które, jak wyjaśnił, często obserwuje się wśród ciężarnych. - Bardzo często prosimy nasze pacjentki, żeby nie jeździły na rowerze w ciąży. Nie dlatego, że samo jeżdżenie może spowodować krzywdę, tylko z tego powodu, że zdarzały się przypadki, iż pacjentka spadła z roweru. (...) Nagle straciła równowagę - wyjaśnił Tulimowski.

Aktywność w ciąży pod opieką lekarza

Dr Tulimowski założył, że Alicja prowadzi swoją ciążę pod opieką lekarza i zapytała go o opinię na temat uprawianego przez nią sportu. Dlatego, jak wyjaśnił, "nie rozumie tego hejtu".

- Ciąża rozwija się poprawnie i nie mam żadnych przeciwwskazań do aktywności fizycznej. (...) Lekarz ginekolog zaleca rozsądny, bezpiecznych ruch, ponieważ tak jest po prostu zdrowiej, a że ja kocham jazdę na wrotkach, to korzystam, dopóki mogę - powiedziała Alicja.

Jak wyjaśniła, musiała zrezygnować z wielu elementów, tj.: skoki i szybka jazda, nie uczy się również nowych figur, ponieważ to może powodować upadek. Nie jeździ w zatłoczonych oraz przypadkowych miejscach, wcześniej planuje trasę tak, by była ona bezpieczna. - Moja obecna jazda jest mocno ograniczona, bo muszę dbać przede wszystkim o maluszka - wyjaśniła Alicja.

Jacek Tulimowski zaznaczył, że odpowiednio dobrana aktywność fizyczna w ciąży jest wskazana, ponieważ takie pacjentki są lepiej przygotowane na tak duży wysiłek, jakim jest poród. - Wszystko jest dla ludzi - skomentował. Wyjaśnił również, że teraz preferuje się aktywne prowadzenie ciąży, a nie ma nic gorszego niż statyczna ciąża.

- Polki nie cierpią szczęśliwej ciężarnej. Nie lubią, jak dziewczyna w ciąży jest szczęśliwa, bo ma zdrowe dziecko, może jeździć na rolkach czy pojechała na narty. (...) Jak jest taka dziewczyna, która normalnie się zachowuje, bo z lekarzem ustaliła, co może robić, to jest to niedobrze, bo ona jest za szczęśliwa - skomentował dr Tulimowski.