Opieka nad psem na dwa odmy
Sąd w Madrycie wydał przełomowy wyrok, w którym przyznał kobiecie prawo do opieki nad psem, traktując sprawę podobnie jak w przypadku dzieci. Były partner kobiety uniemożliwiał jej kontakt z pupilem przez 10 miesięcy, co sąd uznał za szkodę moralną i przyznał jej odszkodowanie w wysokości 600 euro. Teraz byli partnerzy będą dzielić się opieką nad psem oraz kosztami jego utrzymania. To pierwszy taki wyrok w Hiszpanii, który podkreśla, jak ważna jest relacja między człowiekiem a zwierzęciem. Czy taka sytuacja miałaby prawo zdarzyć się w Polsce?
- Poniekąd tak, a poniekąd nie. Dlatego, że w Hiszpanii jest trochę inny system. Oni mają bardzo szeroką ochronę praw zwierząt (...). I dlatego mamy te alimenty, dlatego mamy tę opiekę. U nas jest wprost powiedziane w ustawie, że zwierzę nie jest rzeczą, ale w sprawach nieuregulowanych w tej ustawie o ochronie zwierząt stosuje się przepisy dotyczące rzeczy. Więc możemy uregulować sprawy związane ze zwierzęciem domowym, ale tak, jakbyśmy dzielili współwłasność albo ustalali zasady zarządu współwłasnością. Na przykład tak, jak między współwłaścicielami ustalamy, jak zarządzamy działką. Możemy ustalić wynagrodzenie za zarząd psem, czyli powiedzmy takie alimenty - tłumaczyła Magdalena Wilk, adwokat.
- Jak każdy współwłaściciel ma te koszty ponosić, tak i koszty psa można w ten sposób ustalić. Tylko to nie są alimenty i to nie jest opieka. To jest taki bardziej cyniczny sposób dotyczący rzeczy, a nie dotyczący istoty żywej. Aczkolwiek oczywiście w przypadku sporów sądowych musimy uwzględnić, że zwierzę jest istotą żywą i zdolną do odczuwania przede wszystkim cierpienia, bo to jest zapisane w ustawie - dodała.
Jak podzielić opiekę nad psem po rozstaniu?
Nie wszystkie zwierzęta zareagują w jednakowy sposób na rozstanie opiekunów. Jak tłumaczyła nasza ekspertka, należy wziąć pod uwagę charakter zwierzęcia.
- Jeśli zwierzę zostanie na siłę z tym człowiekiem, z którym nie ma związku, nie ma więzi, nie ma relacji, to nie będzie to dla zwierzęcia fajna sytuacja. Nie będzie to też dobra sytuacja dla tego człowieka, który do tej pory niespecjalnie angażował się w opiekę nad nim, w zapewnianie atrakcji, w zapewnianie realizacji potrzeb, ale z jakiegoś powodu postanowił, że w przypadku rozstania postawi na swoim i pies zostanie z nim. Trochę tak jak gra dziećmi, tak samo w tej chwili ja się w swojej pracy behawiorystki spotykam z grą zwierzętami przy rozstawaniu - mówiła Aneta Awtoniuk, behawiorystka zwierząt.
- Jeśli to jest rozstanie na trochę, czyli tak jak na przykład na miesiąc czy na dwa, to raczej pies to traktuje jak formę wakacji. Z perspektywy człowieka, który dostaje psa na miesiąc czy dwa, to jest też taka informacja, chcę się postarać bardziej, no bo mam psa na miesiąc czy na dwa. Z kotem to samo, dlatego, że chcę absolutnie powiedzieć bardzo wyraźnie: Wszystkie te badania, które mamy najnowsze o kotach, mówią o tym, że koty przywiązują się do ludzi tak samo jak psy. I to jest absolutny mit, że kot nie potrzebuje relacji rodzinnej ze swoim dwunożnym. Identyczne badania wykonaliśmy jako naukowcy na psach i na kotach i wiemy to na pewno, że kot potrzebuje człowieka. Bo tworzy z nim tak samo relację jak pies - podsumowała
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zwierzęta domowe to prawni członkowie rodziny. Sąd ma je uwzględniać przy spadkach, rozwodach czy opiece nad dziećmi
- Zwierzęta poprawiają zdrowie człowieka. "Wystarczy mieć jednego psa w domu, żeby żyć dłużej"
- W Hiszpanii psie kupy nie są anonimowe
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News