Czarny diabeł morski pływał niedaleko plaży. "Tak straszny, że aż piękny"

Czarny diabeł morski pływał dwa kilometry od plaży. Był "tak straszny, że aż piękny"
Czarny diabeł morski pływał dwa kilometry od plaży. Był "tak straszny, że aż piękny"
Źródło: Underworld111/Getty Images; x.com/Rainmaker

U wybrzeży Teneryfy zaobserwowano czarnego diabła morskiego, który zwykle żyje na głębokości od 200 do 2 000 metrów. Wydarzenie to wzbudziło ogromne zainteresowanie w środowisku naukowym. Do sieci trafiły nagrania.

Dalsza część tekstu pod wideo:

Rzuciła wszystko i wyjechała na Teneryfę
Źródło: Dzień Dobry TVN

Teneryfa. Czarny diabeł morski pływał u wybrzeży

Do historycznego odkrycia doszło pod koniec stycznia br. dwa kilometry od plaży San Juan na zachodnim wybrzeżu Teneryfy. Biolożka morska Laia Valor z organizacji pozarządowej Condrik-Tenerife uczestniczyła w ekspedycji badawczej rekinów i wracając do portu, zauważyła nietypowy obiekt.

- Zobaczyłam coś czarnego w wodzie, co nie wyglądało jak plastik ani śmieci. Wydawało się to niezwykłe - przyznała naukowczyni w rozmowie z hiszpańską agencją prasową EFE.

Okazało się, że to Black Devil Fish, czyli czarny diabeł morski przystosowany do życia na głębokości od 200 do 2 000 metrów.

- Obserwowaliśmy go przez kilka godzin. Był w złym stanie i zmarł - przekazała Laia Valor.

Czarny diabeł morski uwieczniony na nagraniach

Grupie badawczej udało się uwiecznić na nagraniach czarnego diabła morskiego jeszcze w trakcie pływania. - Był tak straszny, że aż piękny - zauważył portal Terifeweekly.

To przełomowa obserwacja. Do tej pory tak blisko powierzchni wody udało się uchwycić tylko larwy lub martwe osobniki dorosłych.

- To może być pierwszy raz, kiedy [czarny diabeł - red.] został sfilmowany w takich warunkach - zaznaczyła biolożka morska. Specjaliści spekulują, że przyczynami, dla których ten osobnik pojawił się na płytkich wodach, mogły być choroba, silne prądy morskie lub ucieczka przed drapieżnikami.

Po śmierci ryby zespół naukowy ostrożnie przetransportował ją w pojemniku wypełnionym wodą do Muzeum Przyrody i Archeologii (MUNA) w Santa Cruz de Tenerife w celu dalszych badań.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości