Warszawskie zoo pożegnało swojego wyjątkowego podopiecznego, nosorożca indyjskiego Jacoba. Kilka lat walczył z chronicznym zapaleniem rogu, które pogłębiły inne problemy zdrowotne. - Podjęliśmy trudną, ale jedyną możliwą decyzję - przekazał ogród w komunikacie.
Nosorożec Jacob walczył z chorobą
Od kilku lat opiekunowie ze stołecznego zoo prowadzili intensywną walkę o życie Jacoba. Wszystko zaczęło się od urazu rogu, który z powodu swojej delikatności często prowadzi do złamań i pęknięć. Stan zapalny z czasem stawał się coraz bardziej rozległy i niełatwy do wyleczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
- Pomimo starań, stan zapalny rozprzestrzeniał się na okoliczne tkanki, w tym kości – przekazał ogród zoologiczny w oficjalnym komunikacie.
Wirus Zachodniego Nilu
W zeszłym roku stan zdrowia Jacoba jeszcze się pogorszył. Badania wykazały wysokie miano przeciwciał wskazujące na zakażenie wirusem Zachodniego Nilu.
- To był przełomowy moment, który wstrząsnął naszymi nadziejami na całkowite wyleczenie – podkreślili opiekunowie, dodając, że od tego czasu nosorożec zmagał się z przewlekłym osłabieniem.
Warszawa. Nie żyje nosorożec
W ostatnich tygodniach stan zapalny rogu nasilił się, a rana zaczęła obejmować coraz szerszy obszar.
- Mimo intensywnego leczenia Jacob zaczynał wykazywać objawy bólu i dyskomfortu. Decyzja o jego uśpieniu była bardzo trudna, ale konieczna, by zakończyć jego cierpienie – wyjaśniło zoo. Po konsultacjach z zespołem weterynarzy opiekunowie podjęli decyzję, by zapewnić nosorożcowi godną śmierć.
Opiekunowie wspominają nosorożca Jacoba
Jacob był postacią niezwykle ważną dla stołecznego zoo. Opiekunowie wspominają go jako zwierzę zrównoważone, pełne charakteru, które miało szczególną więź z ludźmi.
- Uwielbiał muzykę indyjską i klasyczną, kąpiele błotne i smarowanie glinką – opowiadają. Był jednym z kilku nosorożców indyjskich w Polsce, a jego przyjazd do warszawskiego zoo w 2006 roku, obok partnerki Shikari, stanowił początek nowego etapu w hodowli tego zagrożonego gatunku.
Nosorożec indyjski Jacob - ulubieniec warszawskiego zoo
Urodził się 29 lutego 2004 r. w Tierpark Berlin. Do warszawskiego zoo przyjechał w 2006 r. Dwa lata później dołączyła do niego partnerka – Shikari. Para doczekała się trzech synów.
- Żegnaj Jacobie, będziemy tęsknić za Twoją obecnością – czytamy na Instagramie.
Nosorożec indyjski
Nosorożec indyjski, zwany także pancernym, jest największym z trzech azjatyckich gatunków nosorożców. Nosorożec indyjski, mimo że w naturze liczy tylko około trzech tysięcy przedstawicieli, wciąż budzi ogromne zainteresowanie i troskę
Samiec może ważyć nawet około trzech ton. Ma jeden róg, który dorasta do 25 centymetrów. W naturalnym środowisku największy miał 57,2 cm. Gruba skóra zwierzęcia tworzy charakterystyczne fałdy przypominające tarcze pancerza. Zamieszkuje podmokłe leśne obszary Nepalu i północno-wschodnich Indii. Prowadzi samotny tryb życia. Preferuje tereny nizinne w pobliżu wody. Sporo czasu spędza w dołkach błotnych. Potrafi dobrze pływać. Ze zmysłów najlepiej ma rozwinięty węch i słuch. Wzrok ma bardzo słaby – nosorożce są krótkowidzami. Na zagrożenie reaguje ucieczką.
Kiedy musi się bronić (podobnie jak w czasie walk między samcami), używa jako broni ostro zakończonych dolnych kłów, a nie rogu.W 1513 r. pierwszy nosorożec indyjski popłynął do Europy jako prezent dla króla portugalskiego i wzbudził sensację. Opierając się na szkicu anonimowego artysty i relacji świadków, uwiecznił go na drzeworycie z 1515 r. niemiecki malarz Albrecht Dürer.
Nosorożec indyjski jest narażony na wyginięcie. Żyje ich około trzech tysięcy.W krajach południowej Azji panuje przekonanie, że wszystko co pochodzi od nosorożca, ma właściwości lecznicze, zwłaszcza jego róg i krew.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Te owady mogą zasiedlać nory. Ich użądlenie może wywołać niebezpieczną reakcję alergiczną
- Inwazja szerszeni azjatyckich w Europie. Nowe wyniki badań dają nadzieję na wytępienie tego owada
- Atak szerszeni na pielgrzymów. Wśród poszkodowanych 4-letnie dziecko
Autor: Oskar Netkowski
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ahmed Mahin Fayaz/Getty Images