Jak wygląda praca okulisty zwierząt? "Jesteśmy w stanie dać im życie bez bólu"

Zwierzęcy okulista. Jak pomaga zwierzakom?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ratują zwierzętom wzrok
Ratują zwierzętom wzrok
Zwierzęta w roli głównej
Zwierzęta w roli głównej
Ratują skrajnie zaniedbane zwierzęta
Ratują skrajnie zaniedbane zwierzęta
Objawy choroby u pupila
Objawy choroby u pupila
Jak niedźwiedzie przygotowują się do zimy?
Jak niedźwiedzie przygotowują się do zimy?
Zwierzaki, tak samo jak ludzie, mają problemy z oczami. Niektóre dolegliwości są na tyle groźne, że - aby ratować wzrok zwierzęcia - konieczna jest operacja. Niestety specjalistów, którzy przeprowadzają takie zabiegi, jest niewielu. Kilkoro pracuje w jednej z wrocławskich klinik weterynaryjnych. Co stanowiło dla nich największe wyzwanie?

Operacje oczu u zwierząt. Jak się je przeprowadza?

Marley to mops. U zwierzaka zdiagnozowano wadliwe naczynie w oku. Pies przestawał widzieć z powodu dodatkowo rozwijającej się zaćmy. Choroba prowadzi do stopniowego mętnienia oczu. Opiekunowie Marleya trafili do wrocławskiego Centrum Okulistyki Weterynaryjnej. To jedna z nielicznych takich placówek w Polsce, gdzie przeprowadzane są zabiegi usunięcia zaćmy u zwierząt.

Centrum założyła dr Natalia Kucharczyk. Jak wyznała, zajęła się okulistyką ze względu na swoją fobię. - Panicznie bałam się dotykać oczu. Do tego stopnia, że z zajęć z okulistyki na studiach wyszłam i powiedziałam, że nie wejdą z powrotem - wspominała. Jej nastawienie zmieniło się po konferencji w stolicy. - Pojawił się lekarz z Warszawy, okulista [...], który przepięknie opowiadał o wnętrzu oka. Pokazywał te piękne obrazy, siatkówkę, która u zwierząt jest magicznie kolorowa. Wtedy sobie pomyślałam, że może jednak dałoby radę przełamać ten paniczny strach - powiedziała specjalistka z Centrum Okulistyki Weterynaryjnej EyeVet.

Okuliści z wrocławskiego centrum operowali już takie zwierzęta jak kangury, sowy czy gęsi afrykańskie. Egzotyczni pacjenci trafią do nich dzięki zaangażowaniu różnych fundacji i organizacji pro-zwierzęcych. - Największym wyzwaniem anestezjologicznym był świstak. Nie ma protokołów znieczulenia u świstaków, więc tak naprawdę wszystko musiałam wymyślić sama - mówiła lek. wet. Aleksandra Czumak, anestezjolog.

Operacja oczu mopsa Marleya

Aby ratować wzrok Marley, konieczna była operacja. Zabieg polega na wprowadzeniu przez rogówkę pacjenta specjalnego sprzętu, który ultradźwiękami rozbija masy w soczewce. Masy przyczyniają się do rozwoju zaćmy. Dodatkowo lekarze wszczepili zwierzakowi sztuczną soczewkę. - Sam zabieg wymaga wielu ćwiczeń, precyzji ogromnej. Jestem chirurgiem praworęcznym, ale musiałam nauczyć się operować też lewą ręką - zaznaczyła dr Natalia Kucharczyk.

Zwierzaki po zabiegu już po kilku godzinach albo następnego dnia odzyskują wzrok. - Jest to praca, która daje bardzo dużo satysfakcji. Jesteśmy w stanie przywrócić wzrok, jesteśmy w stanie dać komfort życia tym zwierzakom, jesteśmy w stanie dać im życie bez bólu - podsumowała dr Aleksandra Tomkowicz, okulistka weterynaryjna.

A jak Marley czuje się po operacji? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości