By mieć psa w Aleksandrowie Łódzkim, trzeba sobie na niego zasłużyć. "Liczy się dobro zwierzaka"

By mieć psa w Aleksandrowie Łódzkim, trzeba sobie na niego zasłużyć. "Liczy się dobro zwierzaka"
Można mieć zwierzaka, tylko za pozwoleniem urzędników
Źródło: Dzień Dobry TVN
Sceny, które często rozgrywały się w mieszkaniach komunalnych w Aleksandrowie Łódzkim przypominały ujęcia z horroru. To właśnie tam wielu właścicieli psów znęcało się nad swoimi czworonogami lub pozostawiało je bez opieki. By zapobiegać takiemu postępowaniu, władze miasta wprowadziły odpowiednie przepisy. Na czym dokładnie polegają?
Artykuł w skrócie:
  • Władze Aleksandrowa Łódzkiego wprowadziły nowe przepisy dotyczące możliwości posiadania psa
  • Osoby mieszkające w tamtejszych mieszkaniach komunalnych muszą spełnić określone warunki, jeśli chcą mieć u siebie czworonoga
  • Na czym dokładnie polegają wspomniane regulacje prawne?

Jakie warunki muszą spełnić mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego, by mieć psa?

Zgodnie z nowymi regulacjami prawnymi, by móc posiadać psa w mieszkaniu komunalnym w Aleksandrowie Łódzkim, należy:

  • regularnie sprzątać po swoim zwierzaku,
  • wyprowadzać go na smyczy, a - w przypadku większych zwierząt - także w kagańcu
  • oraz nie sprawiać problemów innym mieszkańcom

Najważniejszy zapis dotyczy jednak dbania o swojego czworonoga.

- Jeżeli ktoś ma problem np. z opłacaniem mieszkania i je zaniedbuje, to nie powinien mieć zwierzęcia. Przede wszystkim, liczy się dobro zwierzaka, a nie nasze ego - wyjaśniła Katarzyna Rezler, która zajmuje się opieką nad skrzywdzonymi zwierzakami.

Jaka kara czeka osobę, która złamie wprowadzone przez władze miasta przepisy?

- Jeżeli mieszkańcy łamią te nakazy, to my, ze swojej strony, mamy prawo wyegzekwować zapisy umowy, czyli wystąpić o zerwanie jej, co łatwiej pozwala nam dyscyplinować osoby, które wykraczają poza ogólnie przyjęte zasady - zaznaczył Mariusz Mirowski, który zarządza mieszkaniami komunalnymi w Aleksandrowie Łódzkim.

Katarzyna Rezler dodała, że każde lokum jest skrzętnie sprawdzane przez tamtejszych urzędników.

- My te mieszkania sprawdzamy. Jeżeli coś się dzieje, to najpierw prosimy o poprawę tych warunków, a jeżeli to się nie udaje albo ktoś nie chce współpracować, to kończy się to sprawą karną i interwencyjnym odbiorem zwierząt - podkreśliła.

Aleksandrów Łódzki - miasto, które dba o czworonogi

- Mamy 200 psów i kotów adoptowanych przez samorządowców. Niektórzy się śmieją, że jak ktoś jest nowy, to w CV, w warunkach konkursowych, jest zapisane "adopcja zwierząt". Nawet, jeżeli jest to w kategoriach żartu, to naprawdę tak jest, że namawiamy naszych kolegów i koleżanki do adopcji zwierząt - przyznał Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego.

Jedną z osób, które zdecydowały się na adoptowanie zwierzaka po przejściach jest Paweł Drewniak - opiekun psa o imieniu Bleki oraz taksówkarz.

- To była miłość od pierwszego wejrzenia. [...] Piesio jest przekochany, on jest jak mój cień, chodzi za mną wszędzie. Chce, żeby go przytulać i głaskać, a jak widzi smycz, to jest jedna wielka radość, że idziemy razem do samochodu - zdradził bohater reportażu Dzień Dobry TVN.

Dlaczego wprowadzenie w Aleksandrowie Łódzkim nowych przepisów, polegających na otrzymaniu zgody na posiadanie zwierzaka, to dobre rozwiązanie?

- Uważam, że dodatkowa kontrola nad bezpieczeństwem zwierząt nie zaszkodzi. Ludzie, którzy się znęcają nad zwierzętami, może się zastanowią, sąsiedzi będą mieli "ucho" na odgłosy zza ściany. To jest bardzo dobry program - wyjaśniła Aneta Gajda-Pieroni, opiekunka psa o imieniu Bombel.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości