- Połowa maja to czas zimnych ogrodników. Określenie to nawiązuje do patronów: św. Pankracego (12 maja), św. Serwacego (13 maja) i św. Bonifacego (14 maja). Z kolei 15 maja nazywany jest zimną Zośką.
- W tym okresie ogrodnicy muszą być czujni, ponieważ istnieje ryzyko przymrozków, które są niebezpieczne dla młodych upraw, drzew owocowych i krzewów.
- Układy baryczne Simon i Jerzy są odpowiedzialne za sprowadzanie zimnych mas powietrza prosto z północy.
- Rośliny można zabezpieczyć przed niskimi temperaturami. Warto wykorzystać do tego: agrowłókninę, gazety, drewno, słomę lub liście.
Przymrozki w maju
Mówi się, że połowa maja to czas zimnych ogrodników - nazwa ta pochodzi od patronów poszczególnych dni św. Pankracego (12 maja), św. Serwacego (13 maja) i św. Bonifacego (14 maja). Z kolei 15 maja określany jest jako zimna Zośka - imieniny obchodzą wówczas Zofie. W tym konkretnym momencie w miesiącu ogrodnicy muszą być czujni ze względu na ryzyko przymrozków. To niebezpieczny okres dla młodych upraw, drzew owocowych i krzewów, ponieważ mogą zmarznąć kwiaty lub zawiązki owoców.
- W tym okresie bardzo często przychodzi duże ochłodzenie, które jest niebezpieczne dla świata przyrody, zwłaszcza dla ogrodów, sadów, pól uprawnych. W tym roku będzie to trwało trochę dłużej - wskazała Maja Popielarska.
Jak sytuacja pogodowa prezentuje się na mapach meteorologicznych?
- Dużo się dzieje. Właściwie teraz wszystkiemu winne są dwa układy baryczne Simon i Jerzy. Simon to jest układ wyżowy, który ulokowany jest nad Skandynawią, a Jerzy to jest układ niżowy, który jest teraz ulokowany nad Rosją. Te dwa układy baryczne sprowadzają prosto z północy zimne masy powietrza. One są pochodzenia arktycznego. [...] Spływ arktycznej masy powietrza to nie jest żaden ewenement w naszych warunkach klimatycznych, ale spływ tej masy powietrza w maju, kiedy rośliny są już w rozkwicie, kiedy są nabrzmiałe sokami, jest niebezpieczny. Niesie ze sobą spadek temperatury poniżej zera. To są niebagatelne spadki rzędu minus 5-8 stopni C - wyjaśniła Arleta Unton-Pyziołek.
Jak dbać o rośliny podczas przymrozków?
Ciepły kwiecień i chłodny maj mogą zaszkodzić roślinom.
- Mieliśmy ten epizod bardzo dużego ciepła w kwietniu i to jest taki sygnał dla roślin: tak, możemy się budzić, rozwijać. Święta wielkanocne też były ciepłe. Niektóre drzewa owocowe już zawiązały owoce. Tu jest bardzo duże niebezpieczeństwo, bo z jednej strony i kwiaty marzną, i zawiązki owoców marzną - dodała Popielarska.
Co ogrodnicy mogą zrobić, by zadbać o swoje rośliny?
- Okrywanie roślin to zabieg bardzo powszechny. To widać nawet na polach uprawnych, kiedy przykrywa się niektóre zagony agrowłókniną. Rośliny wrażliwsze, na przykład hortensje, przykrywa się na noc zwykłymi pudełkami kartonowymi, byle tylko nie były mokre. [...] Można znicze rozstawiać i to się robi. To jest całkiem popularne, nawet w szklarniach się rozstawia, żeby ogień ogrzewał. Gazety są świetne, drewno jest dobrym izolatorem, słoma, liście - wyliczyła Maja.
Czy roślina, która już zmarzła, może się zregenerować? Tego dowiesz się z materiału wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.
Zobacz także:
- Kiedyś tylko seniorzy, dzisiaj młodzi. To pokolenie opanowało polskie RODos. "Sytuacja się zmienia"
- Rzepak i pszczoły to symbioza idealna. Tak produkuje się miód rzepakowy
- Nastolatek hoduje kury. "Dla ludzi jest to zachwyt i zaskoczenie"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News