Kołakowski potwierdził, że we wtorek Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie wydał postanowienia, na mocy których obu nieletnich postanowił umieścić w schronisku dla nieletnich.
Z kolei rzecznik prasowy stołecznej policji Sylwester Marczak podkreślił, że policja traktuje sprawę priorytetowo.
Od pierwszego dnia nasze działania skupiały się, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Mówimy o powołaniu specjalnej grupy przez komendanta rejonowego policji i ta grupa działa bardzo skutecznie.
– powiedział Marczak.
Z kolei Kołakowski powiedział, że niewykluczone są kolejne zatrzymania. Podkreślił też, że śledztwo cały czas trwa a policja nie wyklucza, że mogą pojawić się nowe okoliczności w tej sprawie.
Rzecznik stołecznej policji poinformował z kolei, że dwie zatrzymane nieletnie osoby nie były uczniami szkoły, na terenie której doszło do zdarzenia.
Sylwester Marczak podkreślił także, że sprawa ta ma "charakter priorytetowy". "Wszystkie nasze (dotychczasowe) działania skupiały się na tym, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia" - zaznaczył. Wśród nich wymienił m.in. powołanie specjalnej grupy oraz sprawdzanie wszystkich informacji, które napłynęły do policji.
Zabójstwo ucznia w szkole w Wawrze
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w piątek 10 maja przed południem w Szkole Podstawowej nr 195 przy ul. Króla Maciusia w warszawskim Wawrze. Między dwoma nastoletnimi uczniami doszło do kłótni. W pewnym momencie jeden z nich zaatakował drugiego nożem. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dźgnął go kilka razy. Mimo natychmiastowej reanimacji nie udało się uratować nastolatka. Chłopiec zmarł. 15-letni napastnik został zatrzymany.
Wirtualna Polska nieoficjalnie ustaliła, że między uczniami ze szkoły w Wawrze doszło do kłótni na tle rozliczeń o dopalacze i narkotyki. Podejrzewany o zabójstwo 15-latek trafił do schroniska dla nieletnich. Sąd rodzinny w sobotę zdecydował o przekazaniu sprawy do prokuratury.
W sprawie trwa śledztwo. Stołeczna policja powołała specjalny zespół śledczy, który ma wyjaśnić wszystkie okoliczności i przyczyny tej tragedii. W skład tej grupy wchodzi kilkanaście osób, między innymi specjaliści w dziedzinie przestępstw popełnianych przez osoby nieletnie.
Źródło: PAP, TVN Warszawa, Wirtualna Polska
Autor: Bernadetta Jeleń