Wykorzystują media społecznościowe, by pomagać innym. "To daje ogromną satysfakcję"

Prawdziwa moc mediów społecznościowych
Zasięgi w mediach społecznościowych można różnie wykorzystać. Jedni chwalą się w nich nową fryzurą czy zdjęciem z wakacji, drudzy wolą pójść o krok dalej i wesprzeć potrzebujących, chociażby poprzez udostępnienie zbiórki. Jaka jest prawdziwa moc Instagrama, Facebooka czy Twittera?

Dziennikarze pomagają w mediach społecznościowych

Dziennikarz Krzysztof Stanowski zwrócił ostatnio uwagę, że tysiące czy miliony obserwujących można wykorzystywać, by pomóc innym, zamiast promować konkretne produkty. - Większość osób, które mają w Polsce duże zasięgi, nie wykorzystuje ich w ogóle, tzn. wykorzystuje je tylko w sposób egoistyczny dla siebie, promując marki. Rozumiem to, jak najbardziej, ale rzadko kiedy wychodzą poza współpracę komercyjną, rzadko robią coś dobrego dla innych - podkreślił w reportażu Dzień Dobry TVN.

Dziennikarz sam postanowił zrobić użytek z mediów społecznościowych i zaapelował m.in. o wsparcie dla 8-letniej Lenki chorującej na zespół Pataua. Pieniądze udało się zebrać w kilkanaście minut. – Jeśli komuś pomożesz tylko tym, że wykorzystasz swoje zasięgi i ten potok ludzi, który cię obserwuje możesz nakierować na zrobienie czegoś dobrego, to daje znakomitą satysfakcję - wyjaśnił.

Z promowania akcji charytatywnych znany jest również nasz prowadzący Filip Chajzer, który codziennie dostaje ponad 100 próśb o udostępnienie zbiórki w swoich mediach społecznościowych.

W tej całej historii najsmutniejsze jest to, że wrzucasz jedną zbiórkę - na jakiejś zasadzie ją wybierasz, bo akurat poruszyła twoje serce, nie ma na to żadnego algorytmu, żadnej metody, więc można się kierować tylko sercem - wrzucasz tę jedną zbiórkę, a tysiące osób, które w tym samym czasie również poprosiły cię o udostępnienie ich zbiórek, pytają: "Dlaczego to nie ja?" i nie zawsze te wiadomości są sympatyczne. Nie dziwię się też tym ludziom, bo wiadomo, że każdy walczy o ratunek dla swoich najbliższych - zaznaczył.

Przypomnijmy też, że nasz dziennikarz od 6 lat pomaga również Powstańcom Warszawskim. – Nigdy nie możemy zapomnieć o naszej historii i największych bohaterach – zadeklarował.

Maria Andrejczyk przekazała srebrny medal z Tokio

Swoje zasięgi do zrobienia czegoś dobrego wykorzystała niedawno Maria Andrejczyk, która nie tylko poinformowała o zbiórce, ale też przygotowała specjalną nagrodę dla osoby, która wpłaci najwięcej.

– To był po prostu impuls. Wiedziałam, że ten medal u mnie nie zostanie. Od momentu, kiedy założyłam go sobie na szyję podczas dekoracji wiedziałam, że on musi pójść dalej. (…) Chciałam dzielić się tą siłą, wolą walki, którą miałam w sobie, podążając ku tej zdobyczy – mówiła srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Zobacz także:

Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN i Dzień Dobry Wakacje znajdziesz w serwisie Player.pl.

Autor: Dominika Czerniszewska

Reporter: B. Dajnowski, K. Chętnik

podziel się:

Pozostałe wiadomości