Wpływ psa na stan psychiczny człowieka
U właścicieli psów poprawia się poczucie bezpieczeństwa, w mniejszym stopniu obawiają się napaści na ulicy czy we własnym domu. Stają się bardziej otwarci i towarzyscy, chętniej i częściej nawiązują nowe relacje społeczne, a także zmniejsza się u nich poczucie samotności czy izolacji społecznej. Posiadacze psów są również spokojniejsi, bardziej zadowoleni z życia i mają lepsze samopoczucie psychiczne.
>>> Zobacz także:
- Depresja, halucynacje, lęk separacyjny. Jak objawiają się choroby psychiczne u zwierząt?
- Jakie mięso dla psów jest najzdrowsze?
- Jak karmić psa – co powinien jeść pies i ile razy dziennie go karmić? Jak pomóc psu z nadwagą?
Kontakt i zabawa z psem obniża poziom kortyzolu zwanego hormonem stresu, a podnosi poziom oksytocyny zwanej hormonem miłości i przywiązania. Paul Zak, neuroekonomista, znany z badań nad rolą oksytocyny w zachowaniach człowieka oraz jej wpływem na empatię, nazywa ją „molekułą moralną”. Jego zdaniem hormon ten sprawia, że traktujemy innych z troską, wyrozumiałością i empatią. Zak przeprowadził ciekawe badanie. Od 100 ochotników pobrano próbki krwi w celu oznaczenia poziomu hormonów, w tym oksytocyny. Następnie osoby te miały możliwość zabawy z psem w osobnym pomieszczeniu. Po zabawie zbadano ich krew po raz kolejny. Wyniki nie były jednoznaczne. Jedynie u 30 proc. uczestników zabawa ze zwierzęciem podniosła poziom oksytocyny. Ale odnotowano pewną prawidłowość – były to osoby, które miały zwierzęta. Naukowcy wywnioskowali, że im więcej mamy kontaktu z czworonogami, tym bardziej podnosi on poziom oksytocyny w naszym organizmie.
Ale to nie jedyne zalety kontaktu z psem - powoduje on także wzrost poziomu beta-endorfiny uśmierzającej ból i pomagającej walczyć ze stresem. Oprócz tego głaskanie zwierzęcia, zabawa z nim, a nawet samo jego obserwowanie powoduje u nas spadek kortyzolu, czyli tak zwanego hormonu stresu.
Pod wpływem kontaktu z psem podnosi się też poziom dopaminy – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za dobre samopoczucie i odczuwanie radości.
Wpływ psa ma zdrowie człowieka
Trwające 12 lat badania szwedzkich naukowców z Uniwersytetu w Uppsali, przeprowadzone na dużej próbie – 3,4 miliona Szwedów w wieku 40-80 lat – pokazały, że posiadanie psa, przede wszystkim w przypadku osób samotnych, może zmniejszyć ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych nawet o 36 proc. Szwedzcy naukowcy podkreślali, że właściciele psów więcej się ruszają, ponieważ opieka nad zwierzęciem wiąże się z regularnymi spacerami – niezależnie od tego, czy nam się chce, czy nie, czy świeci słońce, czy leje i wieje – z psem wyjść trzeba.
Wpływ psa na rozwój dziecka
Przyjaźń dziecka z psem niesie ze sobą tak wiele dobrego, że warto podjąć trud, by o nią się postarać. Według badań Bassett Medical Center, maluchy wychowywane w towarzystwie zwierząt, a szczególnie psów, mają lepszą odporność, są zdrowsze, mają mniejszą skłonność do otyłości, alergii czy astmy.
Są w większym stopniu otwarte, spokojne, samodzielne i odpowiedzialne, z dnia na dzień stają się bardziej pewne siebie i odważne.
Posiadanie pupila wykształca także w dziecku empatię, opiekuńczość i wrażliwość. Pozwala wyrobić dobre nawyki.
Dziecko, które pomaga w opiece nad zwierzęciem, czuje się potrzebne. Buduje swoje poczucie sprawczości i poczucie własnej wartości.
***
Akcja z kalendarzami
Fundacja dla Szczeniąt Judyta szykuje coś wyjątkowego! Oprócz tradycyjnego kalendarza, będzie można nabyć również taki, w którym motywem przewodnim są judytowe psiaki w objęciach trenerów z klubów fitness. A wszystko to, by pomóc bezdomnym psiakom w znalezieniu domów.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN