3-latek sam na ulicy
Chłopiec wyszedł z domu w czwartek rano i szedł ulicą Słowackiego w Oświęcimiu. Wtedy zauważył go jeden z kierowców. - Mężczyzna, nie widząc opiekuna, zorientował się, że chłopczyk jest całkiem sam. Postanowił więc zatrzymać się i pomóc maluchowi – relacjonuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Na widok dziecka bez opieki zareagowała też Aleksandra Krawczyk, dyrektorka Szkoły Podstawowej numer 11 w Oświęcimiu.
Dziecko wyszło z domu samo
Mieszkańcy Oświęcimia zawiadomili policję. Funkcjonariusze otrzymali informację od oficera dyżurnego, że z operatorem Centrum Powiadamiania Ratunkowego skontaktowała się 27-letnia mieszkanka Oświęcimia. Okazało się, że dziecko wymknęło się z mieszkania w chwili, gdy matka brała prysznic, a ojciec był w pracy .
Ta historia ma szczęśliwe zakończenie dzięki zaangażowaniu mieszkańców Oświęcimia. - Na duże podziękowania zasługują mieszkańcy Oświęcimia, pani Aleksandra oraz pan Marek. Oboje, widząc małe dziecko w niebezpiecznej sytuacji natychmiast podjęli działania, dzięki którym pomogli maluchowi i przyspieszyli powrót dziecka do rodziców – podkreśla Gleń.
O sprawie czytaj więcej w tvn24.pl.
Zobacz wideo: Zarzucił wędkę… i uratował 11-letniego chłopca, który dryfował na krze
Zobacz też:
- Pięciolatka wpadła do 17-metrowej studni, matka wskoczyła za nią
- Dwulatek zamknął rodziców na balkonie. Konieczna była pomoc strażaków
- Qczaj wbiegnie w szpilkach na szczyt PKiN, jeśli zbierze 10 tys. zł na "bardzo zbożny cel"
Autor: Magdalena Zamkutowicz