Nikodem Sadłowski w wieku 16 lat, mimo że miał wspaniałych rodziców, postanowił opuścić dom, bo - jak powiedział - poczuł zew wolności. Niestety szybko uzależnił się od alkoholu i narkotyków, co doprowadziło do tego, że trafił na detoks i finalnie do Ośrodka Leczenia Uzależnień MONAR.
Byłem tam przez trzy miesiące. No i tak od tego czasu mieszkałem po Polsce, wielu wspaniałych ludzi mi pomogło bezinteresownie
- powiedział.
W 2005 roku wyemigrował do Wielkiej Brytanii, gdzie urodziła się dwójka jego dzieci - Maks i Livia. Kiedy syn miał trzy lata, stwierdzono u niego autyzm i opóźnienie rozwojowe. Po tej diagnozie Nikodem z żoną postanowili się przenieść do Szkocji.
Stwierdziłem, że nie chciałbym wychowywać swoich dzieci w Londynie z racji tego, że jest to duże miasto, przeprowadziliśmy się więc do Edynburga
- powiedział mężczyzna.
"Diagnoza Maksa zmieniła moje życie o 180 stopni"
Tam Nikodem poszedł na studia o kierunku Edukacja Wczesnoszkolna i Przedszkolna. Dzięki nim zdobył wiedzę na temat zaburzeń zdiagnozowanych u syna, która pomogła mu wesprzeć Maksa w rozwoju.
Po ukończonej nauce mężczyzna rozpoczął pracę w mainstreamowych przedszkolach, szkołach specjalnych oraz wspierając dorosłe osoby z autyzmem. Czy budzi duże zdziwienie jako pan przedszkolanka? W końcu ten zawód jest sfeminizowany.
Chyba już nie. (...) Są miejsca, gdzie jest tych mężczyzn na całe przedszkole czterech, pięciu, ale ciągle jest to dość niespotykane
- stwierdził.
W 2017 roku Nikodem zaczął pracę w organizacji pozarządowej w Edynburgu jako Father and Child Wellbeing Worker. Wspiera ojców w budowaniu lepszych relacji z ich dziećmi i zrozumieniu idei bliskości.
Dla mnie jest to niezwykły dar, że jestem zapraszany do ich domów i jestem częścią życia tych rodzin
- powiedział.
Walka z depresją
Nikodem - mimo że znalazł wiedzę jak pomagać innym - przyznaje, że jemu także czasami brakuje siły i musi korzystać z pomocy specjalistów.
Mam depresję i stany lękowe. Jestem zdiagnozowany od ponad 1,5 roku. Jest to coś co mnie obciąża. Korzystam z leków, korzystam z pracy z psychologiem. No wiadomo, że każdy z nas ma jakąś swoją granicę, a moja została już gdzieś przekroczona, ale ja się tego nie wstydzę. Mówię otwarcie o tym, bo jeśli komuś to pomoże, to jest warto o tym mówić
- stwierdził.
>>> Zobacz także:
- Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Objawy autyzmu u dzieci
- Nastoletni Janek walczy o los osób z autyzmem
- Czy terapia behawioralna może pomóc dzieciom z autyzmem?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Autor: Iza Dorf