"One Night Squad" 7. odcinek. Co się działo?
Ata i Michał trafili do najbardziej luksusowego miejsca, w jakim byli podczas trwania programu. Para spróbowała rozwikłać zagadkę kluczy, które za każdym razem czekają na zwycięzców. Po kolacji, na imprezie z tradycyjnymi tańcami, Michał zerwał się i dołączył do tancerzy. Jego ruchy biodrami zrobiły wielkie wrażenie na Acie.
Reszta uczestników spała na plaży, pod gwiazdami. Hadżi, którego nasi bohaterowie poznali przy okazji poprzedniego zadania, spędził wieczór w obozie przegranych. Opowiedział im o swojej traumatycznej przeszłości, o tym, jak postępuje jego choroba, która powoduje, że traci on wzrok z każdym kolejnym dniem. Wrócił wspomnieniami do przeszłości i wyznał, że nauczyciele, widząc, że nie radzi sobie z nauką, stosowali wobec niego przemoc.
- Robili to, kiedy nie potrafiłem napisać słowa, o które prosili - wyznał Hadżi. - Nie wiem, jak jest za granicą, ale w naszym kraju bicie to norma. Jeśli nauczyciel wchodzi do klasy i nie piszesz w zeszycie, to cię bije. Kiedy doświadczałem bicia bez przerwy, to przestałem uczęszczać do szkoły - zwierzył się uczestnikom podczas noclegu na plaży.
"One Night Squad" trudne wyzwanie w 7. odcinku
Zanim uczestnicy przystąpili do kolejnego wyzwania, musieli się zmierzyć z wyboistą i skalistą drogą. Na brzegu czekały na nich jachty. Jednak nie był to luksusowy rejs, podczas którego mogli wypoczywać i sączyć drinki. Wzięli udział w regatach. Podzieleni na dwie drużyny musieli stanąć do wyścigu, którego celem była eko wyspa, otoczona przepiękną rafą koralową. Czy potrafili się dogadać? Który team najlepiej współpracował? No i najważniejsze pytanie - która drużyna dopłynęła pierwsza do brzegu?
"One Night Squad" - gdzie oglądać?
Co tydzień na platformie Player.pl udostępniane są dwa premierowe odcinki serii. Program można również zobaczyć na antenie TVN7.
Zobacz wideo: Bogusia Brzezińska i Simon Price. Miłość z Zanzibaru
Zobacz też:
Polska WAG leci z dziećmi kibicować naszej drużynie. Jak wygląda jej życie z piłkarzem?
Lizbona otoczona kordonem sanitarnym. Wzrost zakażeń COVID-19 doprowadził do zamknięcia miasta
Autor: Adam Barabasz