Nie żyje 24-letnia gwiazda mediów społecznościowych. "Był objawieniem"

świeca
Manuel Breva Colmeiro/Getty Images
Źródło: Moment RF
Zmarł Adam Perkins, nazywany objawieniem TikToka. Miał tysiące fanów i setki tysięcy wyświetleń na swoim koncie. O śmierci mężczyzny poinformował jego brat bliźniak.

Nie żyje "objawienie Tik Toka"

Adam Perkins nie żyje – tą smutną wiadomością podzielił się brat bliźniak zmarłego, Patrick. Kompozytor, muzyk i "objawienie TikToka", bo tak mówią o nim fani, miał zaledwie 24 lata.

Mój brat Adam Perkins zmarł w ubiegłą niedzielę, w dniu 11.04.2021 roku. Nie potrafię nawet wyrazić słowami, co oznacza dla mnie ta strata. Często zadaje mi się pytanie "jak to jest być bliźniakiem?", a moja odpowiedź zwykle brzmi: "jak to jest NIE być bliźniakiem?" Bycie bliźniakiem to centralna część mojej tożsamości. To wszystko, co wiedziałem. Staram się znaleźć słowa, aby wyjaśnić, jak będzie wyglądać życie na tym świecie bez niego. Mojego najlepszego przyjaciela (…) Kocham cię, mój najlepszy przyjacielu Adamie. Od 1997 – na zawsze

- napisał Patick Perkins.

Adam Perkins nie żyje

Do tej pory nie podano przyczyny śmierci Adama Perkinsa. W mediach społecznościowych fani TikTokera ubolewają nad stratą idola i przesyłają słowa wsparcia rodzinie i najbliższym zmarłego.

  • "Tak mi przykro"
    • "Nieprawdopodobna tragedia"
      • "Będę pamiętać Twoje światło na zawsze"

        - piszą.

        My również dołączamy się do kondolencji.

        Zobacz też:

        EMA wydała oświadczenie ws. szczepionek Johnson&Johnson. "Korzyści przeważają nad ryzykiem"

        Potężny wyciek danych z Facebooka. "Udostępniono je na koncie hakerskim". Jak sprawdzić, czy dotyczy to także ciebie?

        Przez 11 lat opłacała własne rachunki z konta firmowego. Sprawą zajęła się policja

        Autor: Anna Korytowska

        Źródło zdjęcia głównego: Moment RF

        podziel się:

        Pozostałe wiadomości

        Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
        Materiał promocyjny

        Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana