Karolina Pachniewicz z "Big Brothera" po 20 latach zdradza kulisy show. "Trochę mi się oberwało od ludzi"

PACHNIEWICZ_WSPOMNIENIABB
Karolina Pachniewicz dała poznać się w pierwszej edycji programu "Big Brother". Widzowie do dzisiaj wspominają jej romans z Grzegorzem Mielcem, czy kultowy tekst "Gulczas, a jak myślisz". Oskar Netkowski z serwisu dziendobry.tvn.pl zapytał gwiazdę, jak wspomina udział w programie. Z rozmowy dowiemy się także, z kim z uczestników Karolina ma do dzisiaj kontakt.

Karolina Pachniewicz wspomina udział w "Big Brotherze"

Karolina Pachniewicz była najmłodszą uczestniczką pierwszej edycji "Big Brothera". Ówczesna 21-latka była autorką słynnych słów "Gulczas, a jak myślisz". Obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii i jest już po 40-stce. Jest młodą babcią przyszywanych wnucząt, ponieważ jej pasierbica ma dzieci. Była uczestniczka zdradziła, jak zaczęła się jej przygoda z programem.

- Oglądałam niemiecką wersją "Big Brothera". W pewnym momencie pojawił się program na TVN, który miał być o zagranicznych edycjach. Na sam koniec była wstawka mówiąca, że jeżeli chcesz być uczestnikiem polskiej edycji, wyślij zgłoszenie i zdjęcia. Po miesiącu dostałam list i telefon - zaprosili mnie na casting do Warszawy. Ten casting trwał 5 miesięcy. Co miesiąc przyjeżdżałam do Warszawy, miałam testy psychologiczne, wydolnościowe... - mówiła Karolina Pachniewicz.

- Była śmieszna sytuacja. Studiowałam turystykę i pojechaliśmy do Zakopanego. Nie było wtedy ani komórek, ani zasięgu, ani niczego. TVN zadzwonił do tego pensjonatu, w którym się zatrzymaliśmy. Stwierdzili, że muszę przyjechać do Warszawy. Ja na tej górze... ratrakiem mnie zwozili z tej góry na stację. W nocy pojechałam do Warszawy i oznajmili mi, że będę uczestniczką. Moja mama była ze mną - dodała.

Karolina Pachniewicz - z kim ma kontakt z "Big Brothera"?

Zanim rozpoczęła się polska edycja "Big Brothera", widzowie już mieli wpływ na to, kto będzie mieszkał w Domu Wielkiego Brata. Tuż przed rozpoczęciem programu mogli wytypować spośród 10 osób 2 uczestników, którzy zamieszkają w willi i zostaną jej gospodarzami. Największą sympatię telewidzów zdobyli: 34-letnia Małgorzata Maier oraz 30-letni Sebastian Florek – to oni jako pierwsi weszli do Domu Wielkiego Brata.

Najmłodsza w reality show była Karolina Pachniewicz. Do dzisiaj wspomina, z jaką troską obchodzili się wobec niej inni uczestnicy.

- Wszyscy mówili na mnie "Karolinka", Gosia to zaczęła. Później Gulczas i Klaudiusz byli takimi moim braćmi, którzy się mną opiekowali - powiedziała.

- Bardzo serdeczny kontakt mam do dzisiaj z Klaudiuszem, z Gośką też gadam - obie jesteśmy artystkami. Z Grześkiem mam kontakt, z Manuelą się widziałam w Polsce. Z większością mam kontakt, tyle że sporadyczny - dodała.

Karolina Pachniewicz o popularności

Uczestniczka show słynęła z ogromnej charyzmy i spontaniczności. Nie wszystkim jednak przypadła do gustu. Po czasie rozpoznawalność zaczęła robić się uciążliwa.

- Źle poradziłam sobie z popularnością. Mnie to przytłoczyło. Nie byłam najbardziej lubiana i najbardziej popularna. Trochę mi się oberwało od ludzi. Wycofałam się z tego wszystkiego - mówiła Karolina Pachniewicz.

Zobacz też:

Reporter: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości