Joanna Jędrzejczyk o rozstaniu z narzeczonym
Joanna Jędrzejczyk jest bez wątpienia jedną z bardziej znanych sportsmenek na świecie. Dzięki swojej sile i determinacji wygrała dużą ilość walk i może pochwalić się tytułem wielokrotnej mistrzyni świata MMA. W jej życiu pojawił się jednak moment, gdy została zachwiana jej wiara w siebie. Miało to miejsce po zakończeniu wieloletniego związku Jędrzejczyk i jej narzeczonego.
To było trzy lata temu. Byliśmy razem osiem lat, planowaliśmy wspólne życie, zaręczyliśmy się w 2016 roku. Ale wszystko zaczęło się sypać. Najpierw mówiłam sobie: "Jestem JJ, mogę to znieść, jak cios, dam radę". Ale nie dałam, nie mogłam pójść dalej
- wspominała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".
Rozstanie odbiło się wtedy na jej sportowych zmaganiach i przegrała walkę z Rose Namajunas.
Żeby nie było – ja nie zwalam na to winy, przegrana to był nokaut, czyste i klarowne zagranie, ale wiem, ile nocy przepłakałam, wiem, jak taka huśtawka emocjonalna wpływa na przygotowania. (…) Mnie to wybijało
- przyznała szczerze.
Joanna Jędrzejczyk o problemach w związku
Joanna Jędrzejczyk zdecydowała się zdradzić więcej szczegółów na temat tamtego związku i rozstania. Przyznała, że w zasadzie był to udany związek, jednak z czasem zaczęły się rodzić pewne kłopoty. Zbiegły się one czasowo z wybuchem sportowej kariery zawodniczki.
Ktoś mógłby w takiej sytuacji zwariować, ale to nie ja zwariowałam, mam mocny kręgosłup moralny, twardo stąpam po ziemi. Ale zaczęła się między nami przepychanka, dziwne ambicje, wszystko, co niepotrzebne w związku
- zaznaczyła.
Jędrzejczyk zaczęła przeczuwać, że jej narzeczony zdradza ją. Nie chciał się z nią przeprowadzić i zaczął wynajdować różne preteksty, oby odwlec w czasie ten moment. Oboje stopniowo oddalali się od siebie. Sportsmenka prosiła go wtedy, by powiedział jej, jeśli ma kogoś innego. On jednak nie przyznawał się do niczego. Zaczęła więc w sobie szukać problemu.
Myślałam, że chodzi o mnie. Że to ja powinnam się zmienić. Wydawało mi się, że tak będę to w stanie uratować
- przyznała Jędrzejczyk.
Joanna Jędrzejczyk o zdradzie ukochanego
Sportsmenka starała się ratować swoją relację i postanowiła zgadzać się na kompromisy i ustępować w różnych rzeczach partnerowi. Okazało się jednak, że jej działania nie dały żadnego efektu i doszło do rozpadu związku. Z czasem też wyszło na jaw, że przypuszczenia Joanny Jędrzejczyk okazały się prawdziwe. Jednak prawda nie wyszła z ust jej narzeczonego.
Zadzwoniła do mnie ta kobieta, opowiedziała o wszystkim. I widzisz, przyznała się ta osoba, a ten facet nie miał odwagi. Zapytałam się, czy mam jej za to dziękować
- wyznała w wywiadzie.
Informacja o zdradzie podkopała jej poczucie wartości. Co wtedy pomyślała?
Poszedł do innej, czyli nie jestem tą fajną, atrakcyjną kobietą. Jeszcze cztery razy wracałam do mojego byłego. Teraz myślę, że nie wolno ślepo wierzyć, trzeba pozwolić mu odejść, puścić go
- zaznaczyła.
On sam po dwóch latach próbował się tłumaczyć i udawać, że w rzeczywistości nie doszło do żadnej zdrady. Dwa lata też zajęło Joannie Jędrzejczyk uporanie się z całym tym doświadczeniem. Teraz na nowo polubiła siebie i zaczęła nawet chodzić na randki.
Przypominamy również czerwcową rozmowę Joanny Jędrzejczyk dla Dzień Dobry TVN. Zawodniczka MMA opowiedziała wtedy m.in. o swoich dalszych planach zawodowych.
Zobacz także:
Daria Ładocha szczerze o traumatycznym porodzie: "Powiedziano mi, że moje dziecko nie przeżyło"
"Boże Ciało" Jana Komasy i "Szarlatan" Agnieszki Holland z szansą na Europejskie Nagrody Filmowe
Filip Pławiak o 3. sezonie "Chyłki": "Fajnie, że pojawia się nowa postać"
Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.
Autor: Wioleta Pyśkiewicz