Jak się zachować, gdy atakuje nas pies? "Wszelka walka będzie prowokowała do dalszego ataku"

12-latek dotkliwie pogryziony przez amstaffy zmarł w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Dlaczego psy atakują ludzi? Jak temu zapobiegać oraz jak interpretować zachowania zwierzęcia? Jaką postawę przyjąć, gdy chce nas zaatakować? Na te pytania odpowiedział w naszym programie behawiorysta Michał Dąbrowski.

Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek, kiedy 12-latek odwiedził swojego o rok młodszego kolegę. W mieszkaniu były dwa psy, jeden z nich zaatakował chłopca. Poszkodowany w stanie krytycznym trafił najpierw do szpitala w Przemyślu, potem został przewieziony do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Niestety, nie udało się go uratować. 12-latek zmarł w czwartek rano.

Dlaczego psy atakują ludzi?

Psiaki wysyłają nam, ludziom, pewne sygnały pokazujące, że się stresują (...) Do większości ataków dochodzi, gdy pies się czuje zagrożony i niepewny. Dlatego nie powinniśmy gwałtownie gestykulować, krzyczeć, piszczeć. Nie uciekamy przed psem, który chce nas gonić albo zaatakować, bo to prowokuje do gonitwy, to częsty problem biegaczy i rowerzystów

- wyjaśnia behawiorysta Michał Dąbrowski w Dzień Dobry TVN.

Postawa, jaką należy przyjąć podczas ataku psa

Nie należy kłaść się "na żółwia", bo to może przynieść więcej szkód niż pożytku. Pies nasze ułożenie się na podłogę interpretuje jako poddanie się, co mu dodaje odwagi do agresywniejszych zachowań.

Dobra i wskazana jest wyłącznie w momencie, gdy pies już nas przewróci na ziemię, dochodzi do gryzienia i nie mamy wyjścia uciec od tego pogryzienia

- podkreśla Michał Dąbrowski.

Jedyną słuszną metodą jest, żeby stanąć prosto, lekko pochylić się do przodu, ułożyć dłonie prostopadle do ciała, palce skierować do dołu. Absolutnie nie należy kierować wzroku na psa, nie wolno mu patrzeć w oczy. Stoimy nieruchomo. Jest to sygnał dla zwierzęcia, że nie jesteśmy wrogo nastawieni i mu nie zagrażamy.

Nie uciekać, nie kulić się, nie pokazywać psiakowi, że się boimy

- mówi behawiorysta.

Wszelka walka i szarpanie się z psem będzie go prowokowała do dalszego ataku

- tłumaczy nasz gość.

Jak interpretować zachowania psa?

Z jakich powodów pies może chcieć nas zaatakować?

Ze strachu - najczęstszą przyczyną tzw. "nieuzasadnionych" ataków są odczucia lękowe u psów. Ich zasadnicze objawy to np.:

  • zjeżona na grzbiecie sierść,
  • podkulony ogon i uszy,
  • zmarszczony nos, kąciki warg odsunięte do tyłu, wargi opuszczone, odsunięte do tyłu.

Ze skłonności do dominacji i cech przywódczych - kiedy pies ma przez człowieka "włożone w łapy" przywództwo lub też próbuje je objąć:

  • uszy nastawione do przodu,
  • nos zmarszczony, uniesione wargi odsłaniające zęby,
  • zjeżona sierść na grzbiecie.

W jaki sposób możemy sprowokować psa do ataku?

Pamiętać należy, że psy komunikują się ze sobą za pomocą postawy ciała, wzroku czy dźwięków i nie zawsze nasze reakcje są przez nie odbierane zgodnie z naszą intencją. Często zatem nieświadomie inicjujemy u nich reakcje będące odpowiedzią na sygnały, jakie wysyłamy swoją postawą, gestami czy wzrokiem.

Do najczęściej przejawianych przez behawiorystów zachowań, budzących agresję u psów są:

  • głaskanie obcych psów bez zgody właściciela,
  • wchodzenie na teren strzeżony przez psa lub zbliżanie się do pilnowanych przez niego przedmiotów,
  • wykonywanie gwałtownych ruchów, machanie przedmiotami w pobliżu psa,
  • patrzenie psu prosto w oczy, które może być interpretowane przez zwierzę jako wyzwanie,
  • zabieranie psu pożywienia lub zbliżanie się do jedzącego psa,
  • uśmiechanie się szeroko - może być odbierane jako pokazywanie zębów, co oznacza bojowe zamiary,
  • rozdzielanie gryzących się psów.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz też:

Czy istnieją niebezpieczne rasy psów? Behawiorystka: "Każdy pies, który ma zęby, ma możliwość ich użycia"

Jak nauczyć psa aportowania? Ekspert: „Udomowienie spowodowało, że pies chce się z nami podzielić tym, co złapał”

Uwaga! TVN: 9-latek pogryziony przez psa. "Widać było kości"

Autor: Luiza Bebłot

podziel się:

Pozostałe wiadomości