Głosowanie na najlepsze polskie filmy po 1989 roku
Aż 110 krytyków, dziennikarzy filmowych, akademików i badaczy wzięło udział w projekcie Stowarzyszenia Słowo i Film, którego celem było wyłonienie najlepszych polskich filmów ostatnich 30 lat. W ramach akcji "Kanon kina polskiego po '89" każdy z ekspertów miał sporządzić własną listę 10 najlepszych lub najwyższych ich zdaniem pozycji w polskiej kinematografii po upadku komunizmu.
Uznaliśmy, że ten okres w polskim kinie po '89 roku należy potraktować całościowo
- powiedział Mateusz Zebrowski, współzałożyciel Stowarzyszenia Słowo i Film.
Kiedy decydowaliśmy się realizować ten projekt, to przyświecały nam przede wszystkim dwa cele. Pierwszym celem była chęć wywołania fermentu w środowisku krytyków, dziennikarzy, filmoznawców i chcieliśmy zachęcić to środowisko do namysłu nad polskim kinem po '89 r. Drugim celem jest cel edukacyjny
- wyjaśnił.
Wraz z ogłoszeniem wyników plebiscytu, organizatorzy akcji wystartowali z serią e-wykładów poświęconym 10 najwyżej usytuowanym pozycjom. Filmiki będą się pojawiać raz w tygodniu na kanale Stowarzyszenia Słowo i Film.
Inicjatywa została sfinansowana przez Narodowe Centrum Kultury.
Zasady rankingu
Eksperci tworzyli swoje zestawienia z puli 213 filmów, które musiały spełniać określone wymagania. Każda pozycja winna być polską koprodukcją i zawierać przynajmniej 51 proc. dialogów po polsku lub w polskich dialektach. Z tego powodu z wyścigu po tytuł najlepszego polskiego filmu odpadły takie pozycje, jak wielokrotnie nagradzane: "Czerwony" i "Niebieski" Krzysztofa Kieślowskiego, "Pianista" Romana Polańskiego, "Essential Killing" czy "Słodki koniec dnia" Jacka Borcucha.
Wybrane przez ekspertów filmy otrzymywały liczbę punktów adekwatną do tego, na którym miejscu danego zestawienia się znalazły. Liczyło się także to, ile razy pojawiły się na kolejnych listach. Pierwszy e-wykład poświęcony został filmowi Jagody Szelc, "Wieża. Jasny dzień".
Najlepsze polskie filmy z ostatnich 30 lat
Niekwestionowanym zwycięzcą rankingu okazał się "Dzień świra". Film Marka Koterskiego uzyskał w głosowaniu ekspertów 501 punktów, podczas gdy zdobywca 2. miejsca, czyli "Dług" Krzysztofa Krauze - 311 punktów. Krytyk filmowy i filmoznawca, Michał Oleszczyka w swoim uzasadnieniu wyboru "Dnia Świra" napisał:
To najdziksza wiwisekcja spotworniałego życia wewnętrznego polskiego bieda-inteligenta w warunkach rzekomo zwycięskiej transformacji ustrojowej
Podium zamyka nagrodzony Oscarem film Pawła Pawlikowskiego "Ida".
Za najlepszą polską animację jury uznało nominowanego do Oscara w 2018 roku "Twojego Vincenta" Doroty Kobieli i Hugh Welchmana. Z kolei tytuł najlepszego filmu dokumentalnego zdobył "Usłyszcie mój krzyk" Macieja Drygasa.
10 najlepszych polskich filmów po 1989 roku
- Dzień świra (2002), reż. M. Koterski
- Dług (1999), reż. K. Krauze
- Ida (2013), reż. P. Pawlikowski
- Psy (1992), reż. W. Pasikowski
- Ostatnia rodzina (2016), J. P. Matuszyński
- Róża (2011), reż. W. Smarzowski
- Ucieczka z kina Wolność (1990), reż. W. Marczewski
- Zimna wojna (2018), reż. P. Pawlikowski
- Wesele (2004), reż. W. Smarzowski
- Wieża. Jasny dzień (2017), reż. J. Szelc
Widzimy się w Dzień Dobry Wakacje! Na program zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę od 9:00.
Zobacz też:
Courteney Cox wróci w kolejnej odsłonie "Krzyku". Kto jeszcze zagra w kultowym horrorze?
Prawdziwa gratka dla fanów Leonardo DiCaprio. Aktor wyprodukuje serial
Autor: Agata Polak
Źródło zdjęcia głównego: The Image Bank RF