Koronawirus w Polsce - obostrzenia
Rządzący zdecydowali, że po 18 stycznia obostrzenia wynikające z tzw. kwarantanny narodowej zostaną utrzymane na co najmniej kolejne dwa tygodnie. Jedynym złagodzeniem, które zostało wprowadzone jest powrót uczniów klas 1-3 do szkół.
Jednak przedsiębiorcy mają już dość ciągłego lockdownu. Coraz częściej deklarują, że nie mają zamiaru po raz kolejny podporządkowywać się rządowym rozporządzeniom. Na Facebooku powstał już nawet ruch #otwieraMY, w ramach którego właściciele biznesów mogą poinformować klientów, że zamierzają otworzyć swoje drzwi po 17 stycznia.
Okazuje się, że część przedsiębiorców została już poinformowana przez polityków o tym, że nie powinni oczekiwać zmian w ciągu najbliższych miesięcy.
Do kiedy potrwa lockdown w Polsce?
Przedsiębiorcy o planie odmrożenia gospodarki dopiero wiosną usłyszeli od Olgi Semeniuk, wiceszefowej Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii. Taką informację przekazał Adam Ringer - prezes Green Caffe Nero.
– Nie byłem tym zaskoczony, bo już byliśmy informowani na rozmowach z wiceminister Semeniuk, że raczej przed marcem, czy nawet przed końcem marca wielkiego odmrożenia nie będzie . To nie było nawet "raczej", tylko na zasadzie, że nie ma na co liczyć, że "raczej nie oczekujcie" – stwierdził Adam Ringer w rozmowie z money.pl.
Jak podkreślił właściciel sieci kawiarni, przedsiębiorcy już od 10 miesięcy, czyli od marca, nie prowadzą normalnej działalności, a obroty spadają o około 65-70 proc. Nic więc dziwnego, że branże zaczynają się buntować, a przedsiębiorcy planują na nowo otwierać swoje biznesy.
W hotelu we Władysławowie policja zastała ponad 300 gości. „To był turniej szachowy”. Zobacz wideo:
Zobacz też:
Tłumy na stokach, zamiast nart sanki i jabłuszka. Interweniowała policja
Kiedy do szkół wrócą pozostali uczniowie? Podano wariant optymistyczny
Od 8 stycznia e-skierowania są obowiązkowe. Jakie wymagania trzeba spełnić, aby z nich skorzystać?
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: money.pl