74-letnia Dolly Parton marzy o powrocie na okładkę Playboya. "Cycki mam takie same"

Dolly Parton
x-news
Dolly Parton, jedna z najpopularniejszych wokalistek muzyki country, zasłynęła również jako gwiazda jednej z okładek Playboya. W jednym z wywiadów przyznała, że chciałaby powtórzyć sesję na swoje 75-urodziny.

Dolly Parton chce trafić na okładkę Playboya

Amerykańska celebrytka w ostatnim czasie przeżywa drugą młodość. Niedawno w mediach społecznościowych zainicjowała challenge #DollyPartonChallenge, który obiegł cały świat. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła również, że na swoje 75. urodziny, które obchodzić będzie w przyszłym roku, chciałaby wystąpić na okładce Playboya.

Nie planuję emerytury. Niedawno skończyłam 74 lata i jednym z moich kolejnych planów jest ponowne trafienie na okładkę Playboya. Po raz pierwszy znalazłam się tam przed wielu laty. Myślę, że gdybym w wieku 75 lat ponownie pozowała dla Playboya, byłoby o tym głośno. Nie wiem jednak, czy się na to zdecydują

- mówiła Dolly Parton.

Na pytanie dziennikarza z programu 60 Minutes Australia, czy byłaby w stanie wejść w ten sam strój, który miała na sobie w 1978 roku, odważnie odpowiedziała:

Być może. Możliwe, że mogłabym go włożyć. Cycki mam takie same

- żartowała artystka.

Jeśli magazyn zainteresowałby się propozycją Dolly Parton, byłby to powrót amerykańskiej piosenkarki po ponad 40 latach na okładkę kultowego magazynu dla mężczyzn.

Dolly Parton - „seksbomba”

Dolly Parton w latach 70. była niepodważalną ikoną stylu. Oprócz talentu muzycznego, ogromną uwagę zwracała również ze względu na swój wizerunek. Blond włosy i obfity biust przykuwał uwagę zainteresowanych na całym świecie. Nic dziwnego, że zaproponowano jej udział w sesji okładkowej do magazynu Playboy. Wokalistka nie była zainteresowana pozowaniem nago i kilkukrotnie odrzucała propozycje. W końcu zgodziła się jednak, stawiając jeden warunek - sesja nie będzie naga. Redakcja przystała na to i wokalistka w 1978 roku trafiła na okładkę, pozując w klasycznym czarnym body z króliczymi uszami .

Byłam zapraszana wiele razy w przeszłości, ale uważałam, że to totalnie nie dla mnie. Nigdy bym tego nie zrobiła. Był tam dobry artykuł o mnie i uznałam, że będzie to zabawne. To był kolejny sposób, aby wypromować siebie. W tamtym czasie próbowałam dostać się do mainstreamu

- tłumaczyła Dolly.

Dolly Parton podobną propozycję dostała również w 2014 roku. Wtedy odmówiła jednak uważając, że nie przystoi jej występowanie na okładce tego typu magazynu, ponieważ angażuje się w liczne akcje charytatywne i źle by to wyglądało. Co zmieniło się teraz?

Artystka niewątpliwie zaskakuje swoimi pomysłami decyzjami i czerpie z życia pełnymi garściami. Wspomniana już wcześniej zabawa na portalach społecznościowych, teraz marzenie o okładce, a w międzyczasie również nagrywa nowe utwory, które będzie można wypuścić nawet po jej śmierci.

''Dolly Parton nagrywa utwory, które będzie można wypuścić nawet po jej śmierci'', źródło: x-news. 

Zobacz też:

Autor: Bartosz Tomaszewski

podziel się:

Pozostałe wiadomości