13-latek ukrył się w komorze podwozia samolotu. Ta podróż mogła skończyć się tragicznie

Samolot
13-latek ukrył się w komorze podwozia samolotu
Źródło: Pavel Byrkin/Getty Images
13-latek przebył ponad tysiąc kilometrów, ukrywając się w komorze podwozia samolotu. Dopiero na płycie docelowego lotniska został zatrzymany i zabrany na przesłuchanie. Służbom tłumaczył się, że tę ryzykowną podróż odbył "z ciekawości".
Kluczowe fakty:
  • Rzecznik indyjskich Centralnych Sił Bezpieczeństwa Przemysłowego (CISF) poinformował, że chłopcu - w sposób niezauważony - udało się polecieć samolotem linii Kam Air o numerze RQ-4401.
  • Maszyna wylądowała w Delhi w niedzielę.
  • Eksperci twierdzą, że wielu pasażerów na gapę często traci przytomność podczas schodzenia samolotu do lądowania, co naraża ich na ryzyko upadku i śmierci w momencie wysunięcia podwozia. Wiele umiera wcześniej z powodu wychłodzenia organizmu.

Dalsza część tekstu pod wideo:

DD_2024052_Turbulencje_REP
Turbulencje: chwile grozy na pokładzie samolotu
Źródło: Dzień Dobry TVN

13-latek przetrwał rejs w komorze podwozia

13-latek z Afganistanu odbył niebezpieczną podróż z Kabulu do Delhi, ukrywając się w komorze podwozia samolotu pasażerskiego Kam Air.

Chłopiec został zauważony dopiero na płycie lotniska w indyjskiej stolicy i natychmiast został zatrzymany przez służby bezpieczeństwa. Jak informuje bbc.com, podczas kilkugodzinnego przesłuchania pasażer na gapę przyznał, że zdecydował się na tę ryzykowną podróż z ciekawości. Po zakończeniu formalnych procedur został odesłany z powrotem do Kabulu.

Pasażer na gapę ryzykował życiem

Według "Indian Express" chłopiec chciał udać się do Iranu, a nie do Delhi. W Kabulu udało mu się niezauważenie wejść na płytę lotniska, podążając za grupą pasażerów. Gdy oni wchodzili na pokład, on wykorzystał moment i wślizgnął się do maszyny. Miał przy sobie jedynie czerwony głośnik, który później znaleziono w komorze podwozia.

Jak przypomina bbc.com, w przeszłości zdarzały się przypadki "podróży na gapę" pasażerów uciekających ze swoich krajów do Stanów Zjednoczonych i Europy. Niewielu z nich jednak przeżyło tę podróż.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości