41-latek z Sosnowca w 2008 roku uprowadził chłopca
41-latek, który przyznał się do zabójstwa 11-letniego Sebastiana z Katowic, był znany policji już od kilku lat. W 2008 roku dopuścił się porwania 10-letniego Dawida. Kiedy chłopiec wybrał się do pobliskiego sklepu, mężczyzna zaprowadził go do samochodu i z nim odjechał.
- To był lany poniedziałek, 24 marca. Po obiedzie syn powiedział mi, że chce iść do sklepu po plastikowy pistolet na wodę. Pozwoliłam mu, poszedł, niedaleko, na ulicę Mysłowicką. Ale sklep był zamknięty. Jak dziecko stało pod drzwiami, to podjechał samochód. Wyszedł jakiś nieznany pan z tego samochodu, wziął go za rękę, wprowadził go do samochodu i z nim odjechał – opowiadała, nie kryjąc emocji, w rozmowie z TVN 24 matka chłopca, Monika Klimczak.
Kobieta natychmiast rozpoczęła poszukiwania syna. Udała się do jego kolegów, znajomych, szukała go także w okolicy ich domu. Pomogła starsza kobieta, która widziała zdarzenie. Sprawa została zgłoszona na policję. Chłopiec wrócił do domu po pięciu godzinach. Na początku nie chciał opowiedzieć, co się wydarzyło. Otworzył się dopiero następnego dnia w trakcie przesłuchania.
- Powiedział, że pan zawiózł go gdzieś do piwnicy, kazał mu się rozebrać do naga, zrobił parę zdjęć i przywiózł go. Powiedział mu, że nie może nikomu o tym powiedzieć, ani mamie, ani tacie – relacjonowała matka.
Za uprowadzenie Dawida, mężczyzna został skazany dopiero w 2009 roku. Sąd Rejonowy w Siemianowicach Śląskich skazał go za uprowadzenie chłopca oraz posiadanie i rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem małoletniego oraz paserstwo programów komputerowych. Kara jaką otrzymał to dwa lata w zawieszeniu na pięć lat.
Zabójstwo 11-letniego Sebastiana
Mama Dawida uważa, że gdyby wówczas dostał wyższą karę, mogłoby nie dojść do zabójstwa 11-letniego Sebastiana. Szczególnie, że jak powiedzieli kobiecie policjanci, mężczyzna nie po raz pierwszy fotografował nagie dzieci.
11-letni Sebastian zaginął 22 maja. Jego ciało zostało znalezione przez policję następnego dnia wieczorem na terenie budowy.
41-latek przyznał się do morderstwa i szczegółowo opisał funkcjonariuszom jego przebieg.
Więcej na ten temat w TVN24.
Zobacz wideo: O śmierci 11-letniego Sebastiana mówił długo i ze szczegółami. Sąd rozpatruje wniosek o areszt
Zobacz także:
Autor: Daria Pacańska
Źródło: TVN24