Zalety jazdy na rowerze elektrycznym
Joanna Jabłczyńska jest ze sportem za pan brat. Jedną z jej ulubionych dyscyplin jest kolarstwo. Kiedy pierwszy raz wsiadła na rower elektryczny, natychmiast pokochała ten sprzęt. Dlaczego?
- Pewnego razu pojechałam w góry, miałam wypożyczyć rower, a na miejscu mi powiedziano, że mają tylko rowery elektryczne. Byłam gotowa zrezygnować, ponieważ ja, wywodząca się z maratonów MTB, gdzie są korzenie, kamienie, błoto, wydawało mi się, że to wręcz grzech wsiąść na rower elektryczny. Myślałam, że to sprzęt dla ludzi, którzy chcą się polenić, chcą wsiąść i żeby, mówiąc kolokwialnie, ktoś za nich robotę zrobił. Jakże się zdziwiłam. Po prostu trzeba wsiąść i zobaczyć, odczarować te powtarzane, nieprawdziwe informacje. Na tym rowerze można się zmęczyć. Dzięki temu, że wtedy wsiadłam na rower elektryczny, mogłam zwiedzić trzy razy więcej terenu, szczególnie w górach, niż bym to zrobiła na klasycznym rowerze - powiedziała ambasadorka ROMET.
Jakub Marek, ekspert marki ROMET wyjaśnił, jakie są korzyści jazdy na rowerze elektrycznym.
- Przede wszystkim rower elektryczny jest to konwencjonalny rower, ale z silnikiem elektrycznym. To umożliwia nam szereg nowych zastosowań. Jesteśmy w stanie totalnie bez wysiłku i bez stresu dojechać do pracy, ale także jesteśmy w stanie znacznie zwiększyć dystans trasy, z racji tego, że ten silnik elektrycznym nam pomaga. Widząc ogromne zainteresowanie tym produktem, nasza oferta rowerów jest tak szeroka. Rozbudowaliśmy ją, żeby każdy klient mógł sobie znaleźć rower stricte dla siebie - podkreślił gość Dzień Dobry TVN.
Fenomen rowerów elektrycznych
Rowery elektryczne coraz częściej można spotkać na ulicach czy też trasach rowerowych w górach.
- Myślę że fenomen bierze się z tego, że ten rower w znacznym stopniu pomaga nam jeździć. Nie potrzebujemy wielotygodniowego treningu, żeby przejechać dany dystans. Otwierają się dla nas szlaki zupełnie niedostępne wcześniej - wskazał Jakub Marek.
Po jakich trasach Joanna Jabłczyńska najbardziej lubi jeździć?
- Dla mnie każdy teren jest fajny, oby tylko były dwa pedały pode mną. Jeżeli już mogę wybierać trasę, to korzenie, kamienie, błoto. Im bardziej hardcore'owo, tym lepiej. W Polsce chyba najbardziej lubię tereny w Szklarskiej Porębie i tam właśnie po raz pierwszy spróbowałam jazdy na rowerze elektrycznym. Co więcej, pod schroniskami może jeden rower tradycyjny spotkałam. 99.9 proc. rowerów na trasach górskich, to są już rowery elektryczne. Tak że tam już to jest modne, już to zostało odkryte. Ludzie zrozumieli, że dzięki temu można więcej zobaczyć -
Ambasadorka marki ROMET opowiedziała, jak przygotowuje się do krótszych i dłuższych wycieczek rowerowych. Co zawsze ze sobą zabiera?
- Zawsze zabieram wodę, zabieram telefon, nawet ze względów po prostu bezpieczeństwa i też staram się zawiadomić kogoś bliskiego, że wychodzę na rower. Nawet jeżeli to jest taka przejażdżka zupełnie chilloutowa gdzieś po pobliskim lesie. Zawsze zabieram pieniądze na wszelki wypadek. No i jeżeli jest to dłuższa przejażdżka, to coś właśnie zabieram ze sobą coś do jedzenia, najczęściej coś, co ja sama przygotuję. Lubię na przykład robić takie kulki mocy z moich przepisów - przyznała Jabłczyńska.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Damian Michałowski zmierzył się z mistrzem świata w łucznictwie. "Strzelam już 25 lat"
- Tancerka z SM daje nadzieję dzieciom poruszającym się na wózku. "Nie miałam pojęcia, jak to się robi"
- Polak przygotowuje się do lotu w kosmos. Jak wygląda jego trening?
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News