Summertime sadness – dlaczego latem mamy spadki nastroju?
O summertime sadness, czyli letnim smutku już w 2012 roku śpiewała Lana Del Rey, zjawisko to nie jest bowiem nowością. I choć sezon wakacyjny wydaje nam się najlepszym czasem w roku, bo ładna pogoda, bo dłuższy dzień, bo to czas wakacji, nie dla każdego odczuwalny jest tak samo. Są bowiem osoby, które latem notorycznie czują się źle, popadając wręcz w stany depresyjne. Dlaczego? Przede wszystkim jak przyznaje doktor Mateusz Grzesiak, należy odróżnić chwilowe zmiany nastroju od choroby, jaką jest depresja.
Z tym drugim nie ma bowiem co dyskutować. Tu kluczowa jest pomoc specjalisty, terapia oraz farmakologia. Chwilowe zmiany samopoczucia w okresie letnim mogą jednak mieć swoje podłoże i drugie dno. Po pierwsze – stres.
- Rodzice dzieci w wieku szkolnym latem mogą być pod wpływem większego stresu w związku z koniecznością całodziennej opieki, które wpływa na zakłócenie pracy, snu czy przyzwyczajeń jedzeniowych. Zwiększają się wydatki - kolejny powód do stresu. Niektórzy mogą czuć presję wyjazdu wakacyjnych z rodziną, wychodzenia z domu, źle się czuć odsłaniając swoje ciało jeśli w jakiejś mierze go nie akceptują. Wpływ mogą też mieć wzmożone alergie lub zmiany w długości dnia, a także intensywność światła słonecznego. Zważywszy na samo pytanie - jak to jest możliwe, że w trakcie wakacji dopada nas depresja - widzimy społeczne przekonanie, że w wakacje jest tylko dobrze. A to nieprawda – powiedział ekspert.
Pierwsze symptomy summertime sadness
Jak mawia powiedzenie, lepiej zapobiegać niż leczyć. Zatem warto przyglądać się sobie i swojej psychice, by nie doprowadzić jej do opłakanego stanu. Pierwszymi symptomami, że dzieje się coś złego, są: zmiany apetytu, trudności z prawidłowym snem, brak siły do normalnego funkcjonowania, niepokój, utrata energii, wahania nastrojów, nieoczekiwane wybuchy gniewu, zaburzenia koncentracji, wewnętrzny smutek, poczucie bezsensu czy w skrajnych przypadkach nawet myśli samobójcze, obniżona samoocena, utrzymujące się poczucie winy, pesymizm.
W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa z bliską osobą oraz skorzystanie z pomocy specjalistów – terapeutów lub lekarzy.
Kluczowe są jednak pytania, czy wakacyjna depresja mija wraz z latem? Czy może występować tendencja do urepresyjniania się? Czy da się przed nią ustrzec?
- Depresja sezonowa jest chorobą – schorzeniem włączanym do nawracających zaburzeń depresyjnych. Często ma charakter cykliczny i nawrotowy - po spadku nastroju trwającym przez kilka miesięcy, przychodzi okres remisji z brakiem objawów i dobrym funkcjonowaniem pacjenta. Depresję sezonową wiosenną lub letnia jest rzadsza od jesiennej i zimowej.
W przypadku depresji nienawracającej, po upływie lata objawy mogą pozostać – wyjaśnił doktor Mateusz Grzesiak.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nowożeńcy mogą mierzyć się z depresją poślubną. Psycholog: "Różnice mogą stać się bardziej widoczne"
- Czy wczesne wstawanie może chronić przed depresją? Badacze doszli do ciekawych wniosków
- Holiday blues dotyka coraz więcej osób. "Przywykliśmy do tego, żeby urlop traktować jako coś wspaniałego"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Lourdes Balduque/GettyImages