Kim są mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet?
Patrycja Wieczorkiewicz i Aleksandra Herzyk to autorki książki "Przegryw. Mężczyźni w pułapce gniewu i samotności", które dwa lata spędziły na rozmowach z chłopakami, którzy żyją w "mimowolnym celibacie". - Otwarcie mówiłyśmy im, że jesteśmy feministkami i piszemy o nich książkę, dowiedziałyśmy się o nich bardzo dużo - powiedziała Aleksandra Herzyk.
Patrycja Wieczorkiewicz zaznaczyła, że portret psychologiczny tytułowych "przegrywów" często jest bardzo złożony. - Media do tej pory bardzo uproszczały ten obraz incela i robiły z tego sensację. Nikogo nie interesowało, że ci chłopcy tam siedzą i piszą o tym, że chcą się zabić - zauważyła.
- To często są nastoletni chłopcy, którzy mówią o sobie "odpady genetyczne, które nigdy nie znajdą dziewczyny". Oni myślą, że są skazani na samotność. Nie mają często wsparcia w rodzinie, więc wsiąkają w tę przestrzeń, bo to jest często jedyna grupa, w której mogą się wyżalić i gdzie nikt nie będzie ich oceniał - dodała Patrycja.
Samotny, sfrustrowany, wysokowrażliwy - jaki jest incel?
Autorki przyznały, że początkowo, gdy próbowały publicznym postem zachęcić chłopców do opowiedzenia swojej historii, to spotkały się z licznymi oszczerstwami. - Jednak czego się nie spodziewałyśmy, to fakt, że nagle w prywatnych wiadomościach spotkałyśmy się z wieloma zwierzeniami - powiedziała Aleksandra Herzyk.
- Oni sami nazwali swoją grupę "Patologiczna grupa wsparcia" i według mnie to jest bardzo trafne określenie. (...) Samotność w tej chwili jest epidemią i coraz więcej badań wskazuje na to, że jest to globalny problem. Niektórzy nasi bohaterowie nie mają z kim porozmawiać - dodała Patrycja Wieczorkiewicz.
Nasze gościnie opowiedziały także o chłopaku, któremu terapeutka wprost powiedziała: "Nie umiem panu pomóc, pan jest wyterapeutyzowany, ale musi pan mieć kogoś, kto będzie pana w tym wspierał". - Miałyśmy też chłopaków, którzy szli na terapię grupową, na której mówi się głównie o relacjach, a oni nie mieli żadnego punktu odniesienia - zaznaczyły autorki.
W Dzień Dobry TVN aktor Mariusz wcielił się w postać "incela". - Cześć jestem Paweł, rzadko się odzywam, a do kobiet to już w ogóle. Zresztą to nie są kobiety, tylko lochy. One nami gardzą, to my też nimi gardzimy (...). Ja się nawet w życiu nigdy nie całowałem, denerwuje mnie to, bo nie mam seksu i jestem przegrywem - słyszymy w inscenizacji.
Zobacz więcej w materiale Dzień Dobry TVN.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Zaczynają mówić do siebie, wymyślać przyjaciół". Czego doświadczają osoby samotne?
- Od lat spędza samotnie święta. "Domową atmosferę poczułam, dopiero kiedy leżałam na szpitalnym łóżku"
- Samotnik, czyli osoba, która lubi swoją samotność. Czym się wyróżnia?
Autor: Anna Gondecka
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/EastNews