Internet i technologia
NASK, czyli Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa, to instytut badawczy, zajmujący się poszukiwaniem i wdrażaniem rozwiązań służących rozwojowi sieci teleinformatycznych w Polsce. Anna Borkowska, jedna z pracujących tam ekspertek, wydała poradnik "Mniej znaczy więcej – o multiscreeningu i wielozadaniowości", w którym ostrzega przed tym zjawiskiem. Czego się z niego dowiadujemy?
Multiscreening szkodzi mózgowi - jeden ekran wystarczy!
Zjawisko multiscreeningu łączy się często z multitaskingiem, czyli wielozadaniowością. Multitasking, który powoduje konieczność dzielenia uwagi i utrzymywania koncentracji na wielu czynnościach, wymaga znacznie większego wysiłku umysłowego niż skupienie się na jednej czynności. Jednocześnie gwarantuje szybką i łatwą nagrodę. Przez niego wpadamy w tak zwaną pętlę dopaminową, co może być szkodliwe dla mózgu.
- Multitasking i multiscreening zaburzają niezwykle ważne procesy, m.in. koncentrację uwagi i sprawne myślenie. Wpływają także negatywnie na samopoczucie, nasilają odczucie lęku i podwyższają poziom stresu. Dotyka to zwłaszcza młode osoby - przestrzega Anna Borkowska.
Dopamina jest neuroprzekaźnikiem, odpowiadającym za odczuwanie przyjemności. Kiedy wykonujemy czynności sprawiające nam przyjemność, mózg wynagradza nas dodatkowym wyrzutem tej substancji. Korzystanie z wielu ekranów jednocześnie sprawia, że dociera do nas więcej wrażeń, co zapewnia odpowiednio silną stymulację. Z czasem jednak poziom dopaminy spada i aby znów poczuć się przyjemnie, musimy powtórzyć te same czynności. W efekcie im więcej dopaminy dostarczamy, tym więcej jej potrzebujemy. Po jakimś czasie potrzebujemy też coraz silniejszych bodźców.
Jak wyjść ze spirali wielozadaniowości?
Czy da się wyjść z tej spirali wielozadaniowości, którą sami sobie fundujemy?
- Tak, o ile nauczymy się funkcjonować inaczej. Spróbujmy pracy w cyklach przeplatanych wartościowymi przerwami. Świadome odłączajmy się od internetu. Stawiajmy na monotasking, czyli skupienie na jednym zadaniu naraz. Mózg podziękuje nam za te zmiany! - odpowiada Anna Borkowska.
Ekspertka, powołując się na najnowsze badanie NASK "Nastolatki 3.0", zauważa, że skala zjawiska jest ogromna i coraz bardziej niepokojąca. Zgodnie z danymi przedstawionymi w badaniu, ponad połowa młodych ludzi często w trakcie korzystania z internetu równocześnie wykonuje inne zadania. Urządzenia, takie jak telefon komórkowy czy tablet, towarzyszą im podczas posiłków, oglądania seriali lub filmów w serwisach streamingowych, a nawet podczas nauki i odrabiania lekcji czy w czasie spotkań ze znajomymi i rodziną.
Jednoczesne wykonywanie wielu zadań niesie za sobą poważne skutki, takie jak:
- osłabienie koncentracji,
- uszczerbek pamięci roboczej,
- trudności ze zdobywaniem wiedzy, rozumieniem treści i zapamiętywaniem informacji,
- podwyższenie poziomu stresu,
- pogorszenie kondycji fizycznej.
Na te negatywne konsekwencje multiscreeningu narażone są przede wszystkim osoby, które nie ukończyły 25. roku życia.
Mulitasking a multiscreening
Multitasking to po prostu wykonywanie wielu zadań jednocześnie. Multiscreening jest natomiast jednym z rodzajów wielozadaniowości medialnej, który polega na:
- używaniu dwóch lub więcej mediów elektronicznych jednocześnie,
- wykonywaniu wielu czynności na jednym urządzeniu w tym samym czasie,
- korzystaniu z mediów podczas wykonywania niezwiązanych z nimi czynności.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Masz problemy ze snem, jesteś poirytowany i rozdrażniony? Sprawdź, co to może oznaczać
- Jak rozpoznać uzależnienie od komputera?
- Rage quitting, czyli pokolenie Z na rynku pracy. Gdy coś ich denerwuje, po prostu odchodzą
Autor: Regina Łukasiewicz
Źródło: nask.pl
Źródło zdjęcia głównego: Aja Koska/GettyImages