Czy soylent może zastąpić posiłek? Dietetyk rozwiewa wątpliwości

Soylent zamiast jedzenia?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Soylent to posiłek w proszku, który rozpuszcza się np. w wodzie. Stanowi mieszankę aż 35 substancji odżywczych. W ocenie producenta jedna porcja może zastąpić pełnowartościowy posiłek. Czy warto sięgnąć po tego rodzaju produkty? Jakie korzyści dla zdrowia niesie przyjmowanie takich płynnych pokarmów? O tym w Dzień Dobry TVN rozmawialiśmy z Anną Radowicką, dietetyczką.

Co to jest soylent?

Soylent to mieszanka aż 35 składników odżywczych. - Została opatentowana jakiś czas temu niekoniecznie przez naukowca, natomiast dużo firm wykorzystuje to teraz marketingowo jako zamiennik, niestety, posiłku głównego - mówiła w Dzień Dobry TVN Anna Radowicka, dietetyk. Szacuje się, że jedna porcja soylentu (100 gramów) może mieć od 400 do 500 kilokalorii.

W ocenie specjalistki choć można stosować takie mieszanki, to przyjmowanie pięciu posiłków w takiej formie nie jest najlepszym rozwiązaniem. - Chodzi o przyswajalność, o wysoki indeks glikemiczny, uczucie sytości. Tutaj ta sytość przychodzi znacznie szybciej, niż gdybyśmy jedli główny posiłek - tłumaczyła rozmówczyni Dzień Dobry TVN.

Mimo że soylenty spełniają wszystkie normy i są bezpieczne, to ich spożywanie może przysporzyć problemów.

- To, do czego możemy się przyczepić, to bardzo duża zawartość błonnika pokarmowego [...], co wpływa też na różnego rodzaju dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Mało jest fitozwiązków. Fitozwiązki są substancjami zawartymi w warzywach i owocach, więc tutaj tego nie ma. Dodatkowo mogą się pojawić bóle głowy, ze względu na małą zawartość sodu w tych mieszankach - wskazywała dietetyczka.

Czy warto stosować soylenty?

Soylenty powstały z myślą o osobach, które chcą się odchudzać, ale dużo pracują i nie mają czasu gotować. Producenci zachęcają do tego, aby mieszanką zastąpić wszystkie posiłki w ciągu dnia. Tymczasem w ocenie specjalistki nie jest to najlepsze rozwiązanie.

- Jeżeli chodzi o całą dietę, pięć posiłków - nie. Jeżeli ktoś chce zmienić jeden - to ok - mówiła dietetyczka.

Warto zaznaczyć, że tego rodzaju mieszkanki składają się przede wszystkim z węglowodanów złożonych. - Pochodzą one głównie z ziemniaków, tapioki, kukurydzy. Nie ma tam pszenicy, więc są to produkty bezglutenowe - wyjaśniła Anna Radowicka. Znajdziemy w nich także białko. - Jest to białko z ryżu i grochu. Tłuszcze to są np. nasiona słonecznika, siemię lniane, nie ma tam białka zwierzęcego. Zdarzają się białka serwatkowe, ale bardzo rzadko - dodała nasza gościni.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło zdjęcia głównego: Jerzy dudek/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości