U mamy dwójki dzieci usunięto ogromnego guza jajnika. "Od wielu lat nie była u ginekologa"

Operacja i guz
U mamy dwójki dzieci usunięto ogromnego guza jajnika. "Od wielu lat nie była u ginekologa"
Źródło: Shapecharge/Getty Images; facebook.com/CentrumOnkologiiwBydgoszczy
U ponad 40-letniej mamy dwójki nastoletnich dzieci lekarze z Centrum Onkologii w Bydgoszczy usunęli guza jajnika o średnicy 46 centymetrów. Medycy - ku przestrodze - opublikowali zdjęcia w sieci i wystosowali apel. - Przypadek tej pacjentki pokazuje, jak ważne są regularne kontrole ginekologiczne - podkreślił dr Michał Makarewicz.
Kluczowe fakty:
  • 46 centymetrów - taką średnicę miał guz jajnika o granicznej złośliwości.
  • "To przestroga dla nas wszystkich – rak i zmiany nowotworowe często rozwijają się po cichu, bezboleśnie, przez lata" - przypomina Centrum Onkologii w Bydgoszczy.

Dalsza część tekstu pod wideo:

DD_20240916_Rak_REP_napisy
Ponad 50% kobiet ze strachu unika ginekologa - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN
Bydgoszcz. Ogromny guz jajnika usunięty 

Lekarze Oddziału Klinicznego Ginekologii Onkologicznej Centrum Onkologii w Bydgoszczy przeprowadzili operację usunięcia guza jajnika o średnicy 46 centymetrów. Pacjentka to ponad 40-letnia mieszkanka niewielkiej miejscowości w województwie kujawsko-pomorskim, mama dwójki nastoletnich dzieci, która od wielu lat nie była u ginekologa, bo - jak zaznaczyła - nie ma w pobliżu gabinetu. 

"Stopniowo powiększający się brzuch tłumaczyła nadwagą. Gdy jednak, mimo aktywności fizycznej, kilogramów przybywało, a obwód brzucha nadal się powiększał, postanowiła zgłosić się na badanie USG. Wynik nie pozostawiał wątpliwości – natychmiast została skierowana do Centrum Onkologii w Bydgoszczy" - przekazała Małgorzata Rogatty w komunikacie opublikowanym na stronie co.bydgoszcz.pl.

Jak dodała, tego typu guzy jajnika nie zdarzają się często i zwykle rozwijają się powoli, nawet kilka lat.

Lekarze apelują regularne badania ginekologiczne

Na stronie Centrum Onkologii im. prof. Franciszka Łukaszczyka w Bydgoszczy zamieszczono - ku przestrodze - zdjęcia z zabiegu i guza.

"Publikujemy nie po to, by straszyć, nie po to, by wstrząsnąć czy zaspokoić czyjąś ciekawość, ale po to, by edukować, ostrzegać i namawiać do systematycznych badań profilaktycznych, które naprawdę ratują życie!" - podkreśliła Małgorzata Rogatty.

Operację wykonali dr Michał Makarewicz, koordynator Oddziału Klinicznego Ginekologii Onkologicznej oraz dr Paweł Piątkowski. 

"Przypadek tej pacjentki pokazuje, jak ważne są regularne kontrole ginekologiczne. Nie każda kobieta ma wyraźne objawy, a choroba może rozwijać się latami. Dlatego zalecamy, by raz w roku każda kobieta zgłaszała się do ginekologa i wykonywała badanie USG przezpochwowe - zaapelował dr Michał Makarewicz.

Centrum Onkologii przypomina:

  • "nie bagatelizuj objawów – powiększający się brzuch, wzdęcia, uczucie pełności czy bóle brzucha wymagają diagnostyki;
  • regularne badania to podstawa – cytologia zgodnie z programem przesiewowym oraz USG narządu rodnego wykonywane raz w roku mogą uratować życie;
  • profilaktyka jest kluczem – nawet jeśli nie odczuwamy dolegliwości, choroba może się rozwijać;
  • dbajmy o siebie i nie odkładajmy wizyt u ginekologa na później -w walce z zachorowalnością na nowotwory profilaktyka jest tym, co zależy od nas samych, na co mamy realny wpływ i co może uratować nam życie!".

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości