Serena Williams podzieliła się w mediach społecznościowych informacją o przebytej operacji. Tenisistka trafiła do szpitala w związku z zabiegiem usunięcia torbieli na jej szyi. Na zamieszczonym nagraniu wyznała, jak się teraz czuje.
Zdrowie dziecka to dla wielu rodziców priorytet. A każde niepokojące zjawisko wywołuje lęk i strach. Najlepiej się o tym przekonała pewna mama, która zauważyła na policzku swojego syna rosnącego guza. Chłopiec dodatkowo skarżył się na towarzyszący temu ból. Nikt się nie spodziewał, że przyczyna cierpienia znajdowała się w łazience.
Prof. Marcin Polok i prof. Łukasz Krakowczyk przeprowadzili skomplikowaną operację u dwutygodniowego noworodka, który urodził się z masywnym guzem twarzy i szyi.
Zaledwie jedno przytulenie może uratować komuś życie. Przekonała się o tym pewna mama. Gdy złapała w objęcia swoją córkę, wyczuła na jej żebrach zgrubienie. Dziecko trafiło do szpitala. Szybka interwencja lekarzy ocaliło go przed najgorszym.
Dzieci nie potrafią usiedzieć w miejscu. W konsekwencji często się o coś uderzają lub spadają z niewielkich wysokości. Mimo że takie sytuacje zazwyczaj nie są groźne, to historia pewnej mamy pokazuje, że należy zachować czujność nawet wtedy, gdy nie ma widocznych oznak zranienia oraz jak wielką moc ma intuicja.
Lekarze zdiagnozowali u malutkiej Oksany guza nadnerczy. Organy pięciotygodniowej dziewczynki są bardzo malutkie, dlatego aby usunąć zmianę specjaliści z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie posłużyli się wirtualną rzeczywistością.
Na początku kwietnia w świdnickim szpitalu "Latawiec" została przeprowadzona operacja wycięcia guza jajnika, który ważył około 20 kilogramów. Z wywiadu lekarskiego wynika, że zmiana urosła do takiego rozmiaru w niecały rok.
Ta 29-latka od najmłodszych lat wiedziała, że jej brzuch jest inny niż u rówieśniczek, wzdęty i bardziej odstający. W pewnym momencie, gdy obwód znacząco się zwiększył, podejrzewała nawet ciążę.
Enjay Mulligan często skradał swojemu ukochanemu synowi Masonowi buziaki. Podczas jednej z zabaw pocałował go w policzek i zauważył dziwne zgrubienie na szyi. Ten niewinny gest uratował życie chłopca.
W kwietniu w poznańskim szpitalu pacjentka zmagająca się z nieoperowanym, pierwotnym guzem mózgu przeszła operację z wykorzystaniem terapii NanoTherm. Glejaka, czyli złośliwego guza mózgu nie można usunąć w całości, a operacja dla 39-letniej pacjentki była jedyną szansą na wydłużenie życia. O specyfice terapii, rokowaniach i przełomowej operacji opowiedział nam dr Jakub Moskal – neurochirurg, Szpital Kliniczny im. H. Święcickiego w Poznaniu.
Pan Paweł Kitlas ma poważne problemy ze zdrowiem. Jego noga puchnie, do tego tworzą się na niej bolesne guzy. Żaden z lekarzy, u którego do tej pory szukał pomocy, nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, co tak naprawdę mu dolega i jak można temu zaradzić. - Jeśli nie znajdę pomocy, to obetnę sobie nogę – mówił w rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl. Nadzieją dla mężczyzny może być leczenie za granicą.
W odległym zakątku Wietnamu odkryto jeden z najbardziej szokujących przypadków medycznych. Hai Nguyen wygląda jak przeciętny 30-latek, ale ma monstrualny nowotwór, który wysysa z niego życie. Ta historia to wstrząsający dokument o determinacji, miłości i zaangażowaniu w walce o życie.
Powrót do zdrowia i szansa na życie Arianki została wyceniona na niespełna 9 milionów złotych. Mała wojowniczka miała zostać starszą siostrą, bawić się, pokazywać świat. Niestety, los chciał inaczej. "Najpierw spadła na nas wiadomość o zagrożonej ciąży. Tuż po tym pojawiła się diagnoza Arianki. Niestety tego było za dużo" - mama Arianki apeluje o pomoc w uratowaniu córeczki.
Młoda kobieta z Oświęcimia dochodzi do siebie po operacji wycięcia guza jajnika ważącego ok. 30 kg, którego wymiary wynoszą 60 na 40 centymetrów. Nowotwór udało się wyciąć w całości. Kilkugodzinny zabieg przeprowadzono 29 września w oświęcimskim szpitalu. To drugi przypadek w Polsce w ostatnim czasie wycięcia tak ogromnej zmiany. Pierwszy opisywaliśmy kilka tygodni temu.
W szpitalu w Tarnowskich Górach lekarze usunęli z brzucha pacjentki olbrzymiego guza, którego średnica wyniosła 60 cm, a waga - 24 kg. Personel medyczny wykazał się ogromną siłą i precyzją, wydobywając go w całości.
Istniejące na rynku leki docierają do guzów nowotworowych tylko w 1-2 proc. Gdyby je doprowadzić w całości, byłyby w stanie zniszczyć raka. Gość Dzień Dobry TVN Magdalena Król - wraz ze swoim zespołem - pracuje nad rewolucyjnym sposobem dostarczania tych leków w całości. Zobaczcie, na czym on polega. Jak długo trzeba będzie czekać na wprowadzenie tej metody? Trzymamy kciuki za powodzenie tych badań.
Kilka dni temu lekarze z Poznania usunęli pacjentowi 17-kilogramowego guza. Maciej Błaszyk i Jerzy Nazar w rozmowie z dziennikarzem Dzień Dobry TVN Marcinem Sawickim przyznali, że był to nowotwór o niskim stopniu złośliwości. Guz rósł w pachwinie chorego dwa lata. Jak często lekarze spotykają się z takimi przypadkami medycznymi? Co jest najtrudniejsze podczas zabiegu usunięcia guza? I jak dziś czuje się chory?