Guz na policzku chłopca
Czteroletni Alfred z Danii cierpiał z powodu rosnącego na policzku guza, który dodatkowo sprawiał maluchowi ból. Początkowo mama chłopca zauważyła tylko niewielkie zaczerwienienie, które z dnia na dzień się potęgowało. Kobieta z zawodu jest pielęgniarką, jednak nie była w stanie rozpoznać przyczyny pogarszającej się zapalnej zmiany. Ręce rozkładał również pediatra, który na początku postawił błędną diagnozę - zapalenie ślinianek.
Chłopiec dostał antybiotyk, który nie przyniósł oczekiwanego efektu. Guz nie reagował również na specyfiki, które zostały zapisane przez kolejnych lekarzy. W pewnym momencie zmiana zaczęła pękać, a lekarze zalecili wykonanie biopsji.
Jak się okazało, guz powstał w wyniku bardzo rzadkich bakterii - mykobaterii, które należą do grupy prątków niegruźliczych.
- Lekarz powiedział, że mamy "szczęście", że guz już tak duży, zaczerwieniony i że skóra pęka, bo to znak, że zaraz będzie dziura. Dla niektórych proces ten jest niesamowicie długi i może potrwać wiele miesięcy. U nas "tylko" zajęło 6-8 tygodni od wykrycia guza - powiedziała mama chłopca, która całą sytuację opisała na Instagramie.
Groźne bakterie z łazience
Mykobakterie sieją ogromne spustoszenie w organizmie człowieka. Bakterie powodują zapalenie węzłów, atakują także: płuca, otrzewną, powodują reumatoidalne zapalenia stawów czy zapalenia uogólnione.
Chłopiec bakteriami najprawdopodobniej zaraził się w domu, w łazience. Drobnoustroje te mogą znajdować się w wodzie z wodociągów, które następnie przez odpływy prysznicowe, czy umywalki przenoszą się do naszych domów.
Idealne warunki do rozmnażania się bakterie te mają przede wszystkim pod prysznicem, a dokładnie na słuchawce prysznicowej. Tworzą tam biofilm, w którym stężenie bakterii jest znacznie większe niż w wodzie z wodociągów.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Główny Inspektorat Farmaceutyczny wycofuje serię antybiotyku. "Nie można wykluczyć zagrożenia dla zdrowia"
- Sztuczna inteligencja pomogła odkryć antybiotyk na bardzo groźną bakterię. Potrzebowała zaledwie 1,5 godziny
- Ostatnie sztuki popularnego antybiotyku w aptekach. "Nie jest znana data nowej dostawy"
Autor: Anna Gondecka
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Royalty-free/GettyImages