Ciągłe rozstania i powroty - droga przez mękę czy szansa na zbudowanie zdrowej relacji? "Wszyscy znamy takie pary"

Para młodych ludzi odwraca się do siebie plecami.
Relacja przerywana - czym się charakteryzuje? Jak pracować nad takim związkiem?
Źródło: PeopleImages/Getty Images
Relacja przerywana niesie za sobą szereg skrajnych emocji. Uwikłane w nią osoby rozstają się nawet kilka razy w miesiącu, lecz za każdym razem decydują się dać sobie kolejną szansę i spróbować na nowo. Nie dogadują się, a jednocześnie mają poczucie, że nie potrafią bez siebie żyć. Czy taki związek jest skazany na niepowodzenie? A może istnieją rozwiązania, dzięki którym można skutecznie przerwać błędne koło rozstań i powrotów? W rozmowie z serwisem dziendobry.tvn.pl na te pytania odpowiedziała psycholog Ewelina Bazyluk.

Relacja przerywana - czym się charakteryzuje?

Czasem trudno jest pogodzić się z rozstaniem. Doskonale wiedzą o tym osoby, które wielokrotnie podejmowały decyzję o zakończeniu związku, po czym decydowały się wrócić do partnera. Niestety miotanie się między potrzebą wolności a pragnieniem pozostania u boku drugiej połówki może okazać się bardzo wyczerpujące. Właśnie dlatego warto dokładnie przyjrzeć się emocjom, które pojawiają się na kolejnych etapach relacji, znacząco wpływając na jej dynamikę. Ich analiza pozwala zrozumieć, z czego wynika niechęć do zamknięcia pewnego rozdziału i podjęcia próby poszukania szczęścia gdzie indziej.

Miłość i związki

Źródło: Dzień Dobry TVN
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Kiedy kochamy zbyt mocno
Kiedy kochamy zbyt mocno
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość rośnie wokół nas
Miłość rośnie wokół nas
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Miłość, która nie zna granic
Miłość, która nie zna granic
Miłość do siebie i muzyki
Miłość do siebie i muzyki
Dom pełen miłości
Dom pełen miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Miłość z „Hotelu Paradise”
Miłość z „Hotelu Paradise”
 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów

- Wszyscy znamy takie pary, które rozstają się i godzą tak często, że nie jesteśmy w stanie nadążyć za statusem ich związku. Życie tych osób przepełniają powtarzające się cykle, w których wyróżnić można kilka faz - wyjaśnia psycholog Ewelina Bazyluk, wskazując kolejne stadia rozwoju romantycznej relacji:

  1. Faza zakochania - idealizowanie partnera i związku, nadzieja na spełnienie największych pragnień, radość.
    1. Faza narastania napięcia - konfrontacja z rzeczywistością, z tym, że druga osoba ma wady i zalety, że spełnia część naszych potrzeb, podczas gdy inne pozostają niezaspokojone. W tej fazie narasta napięcie związane z nierealnymi oczekiwaniami wobec partnera.
      1. Faza rozstania - przynosi ulgę od napięcia z wcześniejszej fazy.
        1. Faza lęku - uczucie ulgi zamienia się w odczuwanie lęku. Lęk towarzyszy każdej zmianie, ale ten jest silniejszy, bo dotyczy fundamentalnych wartości, takich jak poczucie bezpieczeństwa i poczucie własnej wartości. Osoba nie znajduje innego rozwiązania na ukojenie swojego lęku, jak powrót do byłego partnera.
          1. Faza "nowego początku" - w tej fazie padają różnego rodzaju obietnice i deklaracje, które mają sprawić, że tym razem będzie inaczej. Tymczasem bez właściwego zaadresowania problemu trwała zmiana nie następuje, więc cykl rozpoczyna się od początku. 

            Regularne rozstania i powroty - co zrobić, by ich uniknąć?

            Huśtawka emocjonalna zamiast poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji - oto, z czym zmagają się osoby uwikłane w relację przerywaną. Warto jednak pamiętać o tym, że podejmowanie kolejnych prób ratowania związku zwykle świadczy o głębokim przywiązaniu do partnera i nadziei na poprawę wzajemnych stosunków. Chaos wywołany ciągłymi rozstaniami i powrotami nie musi zatem zwiastować przykrego finału znajomości. Z powodzeniem można potraktować go jako zachętę do wprowadzenia w życie istotnych zmian. Doświadczona psychoterapeutka nie ma co do tego żadnych wątpliwości.

            - To naturalne i dobre, że w związku są kryzysy. Relacja, w której partnerzy potrafią je konstruktywnie rozwiązywać, jest bardziej głęboka i trwała. Kryzysy są dla związku tak naprawdę szansą na rozwój - ocenia Ewelina Bazyluk, zachęcając tym samym do przyjrzenia się utartym schematom i potraktowania ich jak narzędzie do budowania trwałego i szczęśliwego związku.

            - Na każdym etapie relacji można coś zmienić, by nie skończyło się "jak zawsze". W fazie zakochania warto dać sobie czas na przemyślenie, czy ten partner faktycznie mi pasuje, czy czuję się przy nim dobrze i bezpiecznie. W fazie narastania napięcia warto przyglądać się swoim potrzebom. Sprawdzać, w jaki sposób można je zaspokoić, czy one wiążą się z relacją z danym partnerem, czy też mają swoje źródło gdzie indziej. W fazie rozstania nasza uwaga jest skupiona ściśle na tym wydarzeniu, więc mamy szansę dokładnie je przemyśleć i wyciągnąć wnioski. W fazie lęku warto szukać różnych sposobów na odzyskanie poczucia bezpieczeństwa i dać sobie czas. W fazie "nowego początku" warto zadbać o konkretną i mierzalną listę zmian, które mają nastąpić w zachowaniach obojga partnerów - podsumowuje rozmówczyni serwisu dziendobry.tvn.pl.

            Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

            Zobacz także:

            Autor: Magdalena Brzezińska

            Źródło zdjęcia głównego: PeopleImages/Getty Images

            podziel się:

            Pozostałe wiadomości

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
            Materiał promocyjny

            Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana