Publikowanie zdjęć z drugą połówką a siła relacji
Kilka lat temu seksuolożka Nikki Goldstein wysnuła tezę, że osoby publikujące wiele zdjęć ze swoim partnerem/partnerką w social mediach tak naprawdę mają problemy w relacji. Zainspirowała tym samym badania, które przeprowadzili naukowcy z amerykańskiego Northwestern University. W eksperymencie wzięło udział 108 par, które na Facebooku miały status "w związku". Były to zarówno osoby żyjące w niesformalizowanych relacjach, jak i małżeństwa. Wśród par znalazło się też kilka otwartych związków.
Każda osoba przez dwa tygodnie prowadziła dziennik, w którym zapisywała, jak bezpiecznie czuła się w swoim związku, a także w jaki sposób wchodziła tego dnia w interakcję z mediami społecznościowymi (konkretnie Facebookiem). Później specjalnie przeszkoleni programiści przeanalizowali ich profile, biorąc pod uwagę, ile czasu spędzali w sieci społecznościowej i ile postów na temat pary udostępnił każdy z partnerów. Odkryli w ten sposób coś bardzo ciekawego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miłość i związki
Okazało się, że w dni, gdy jeden z partnerów czuł się niepewnie w związku, udostępniał więcej statusów, zdjęć lub postów ze swoją drugą połówką. Można więc wysnuć wniosek, że social media są tak naprawdę kiepskim prognostykiem tego, jak faktycznie czują się pary i jak silna jest ich relacja.
Wyniki badań podzieliły internautów
Do badań przeprowadzonych przez naukowców z Northwestern University nawiązał niedawno profil bezużyteczna.pl na Instagramie. Opublikowane przez autora postu informacje wywołały szeroką dyskusję wśród obserwujących.
- Seskuolożka Nikki Goldstein twierdzi, że osoby, które często publikują zdjęcia mające świadczyć o wielkim uczuciu i udanym związku, robią to po to, by zebrać pochlebne komentarze i lajki. A te mają utwierdzić je w przekonaniu, że z ich związkiem nie jest wcale tak źle, jak się im wydaje - czytamy w poście. - Eksperyment wykazał, że osoby, które nie czuły się pewnie w związku, wykazywały tendencję do częstszego dzielenia się z innymi radosnymi zdjęciami z partnerem. Mówiąc wprost - badania wykazały, że pary, które chwalą się swoim związkiem w social mediach, nie są ze sobą szczęśliwe - dodaje autor postu.
Komentujący go internauci podzielili się na dwa obozy. Jedni przyznali rację badaczom, pisząc między innymi, że "nie potrzeba badań, żeby to wiedzieć. Im mniej ludzie wiedzą o twoim życiu, tym lepiej się ono układa"; "Szczęście lubi ciszę"; Bo prawdziwa miłość nie jest na pokaz" czy "Prywatność w tych czasach jest na wagę złota".
Byli też jednak tacy, którzy mieli przeciwne zdanie i nie uwierzyli w wyniki przytoczonych badań.
- Powiedziałabym, że raczej odwrotnie. Nie publikuje ten, kto nie ma nic do pokazania. Dziwne jest dla mnie bycie w szczęśliwym związku i wstawianie na fb tylko swoich zdjęć - stwierdziła jedna z użytkowniczek sieci.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- W Twoim związku brakuje tych nawyków? 96% par z tym problemem ma słabe pożycie seksualne
- "Chyba ostatnio przytyłaś". Co robić, gdy druga połówka wpędza nas w kompleksy?
- Singielki mają dość aplikacji randkowych. Wyznały, co pisali do nich mężczyźni
Autor: Regina Łukasiewicz
Źródło: Instagram, yahoo.com
Źródło zdjęcia głównego: Oliver Rossi/GettyImages